Był dzień wylotu. Marek pojechał na lotnisko. Gdy dotarł spotkał Adama ,,Greka" Wróblewskiego, którego przydomek wziął się z takich przyczyn ,że był śniady i wstąpił do wojska ,ponieważ kocha Polskę ,jej historię ale i miał trudną sytuację finansową. Po chwili przyszła cała reszta czyli : ,,Król" , ,,Wilk" ,,Ostry" , ,,Święty" i ,,Łysy". Przed wejściem na pokład ,,Łopata" dał załodze noże z patriotycznym hasłem i życzył nim powodzenia.Wszyscy lekko się stresowali ,lecz się nie bali. Wiedzieli ,że misja do Węgier jak i III Wojna Światowa będzie tylko kwestią czasu. Po przylocie udali się do bazy oznajmić innym ,że przybyli. Już drugiego dnia zdarzyła się pierwsza ,,niespodzianka" ,a mianowicie parę metrów przed żołnierzami wybuchła mina ,a kawałek dalej kolejna.Wybrali inną drogę. Prowadziła przez las. Nagle przed wojakami z Polski wyskoczyła banda Rumunów celujących w towarzyszy broni. Stali jak słupy soli ,ponieważ wiedzieli że jeden ruch i po nich. Z pomocą ruszyli bardziej doświadczeni oficerowie z Węgier. Rozpoczęła się istna rzeź. Węgrzy i Polacy strzelali w wroga nie wahając się ,a Rumunii chowali się za kamieniami i drzewami. Uciekli gdzie pieprz rośnie. Nasi bohaterowie powiedzieli nam łamaną polszczyzną ,że całe zachodnie Węgry są objęte działaniami wojennymi i żeby byli bardziej ostrożni. Następnego dnia rano Marek obudził się ostatni i ujrzał jak wszyscy stali osłupieni. W radiu powiedzieli ,że zaczęła się III Wojna Światowa! Rosja zdobyła zachodnią Ukrainę ,Białoruś i Estonię . Katalonia ogłosiła niepodległość tak jak i Szkocja, a na Bałkanach jest po prostu katastrofa. Wszyscy ze sobą walczą. Jedynym pocieszeniem jest to ,że Polska odzyskała Lwów i Wilno.To będzie horror.
CZYTASZ
Na frontach III Wojny Światowej
AçãoMarek ,,Sokół" Karwowski, który był kapralem Wojska Polskiego dostał zawiadomienie od ,,Łopaty" czyli jednego z generałów, że niestety będzie musiał wyjechać do naszych bratanków, czyli na Węgry by wspomóc tamtejszych żołnierzy w walce z ich okupant...