6

2.1K 130 2
                                    

Damon ogłosił światu że ma zamiar poślubić Rosalie. Do pałacu zaproszono mnóstwo osób w tym wszystkie dziewczyny z eliminacji. Każda była już zaręczona oprócz mnie. Jednak właśnie ją miałam pomóc Hadenowi w przygotowaniu balu zaręczynowego. Mieliśmy na to tylko tydzień a gotowa była tylko lista gości a na liście który wczoraj dostałam było napisane że Haden chce się że mną spotkać w sprawie balu o godzinie 17 gdzie w jego komnacie zjemy kolację. O nie to już za dwie godziny. Zawołań moje pokojówki:
- Lilly, Care chodźcie tu proszę.
- Tak panienko czy już przynieść suknię?
- Tak.
I wyszły. Po chwili wróciły z piękną czarną sukienką obszytą czerwoną koronką. Sukienka miała duży dekolt i była bez pleców. Włosy miałam upięte w warkocz francuzki. Care podeszła do mnie i powiedziała:
- Teraz ostatni magiczny element fryzury.
I nagle zaczęła sypać moje włosy czerwonym brokatem. Gdy oglądłam się w lustrze niemal straciłem oddech, wyglądałam tak cudnie.
- Dziewczyny to cudowne jesteście wspaniałe.
To jeszcze nie koniec brakuje makijażu. Care idź proszę po perfumy a ja się zajmę makijażem.- powiedziała Lilly.
Care poszła po perfumy a Lilly posadzka mnie na stołku i zaczęła działać cuda. Stwierdziła że nie będzie nakładać podkładu bo i bez niego świetnie wyglądam. Później pomalowała mi rzęsy, poprawiła kontury kredką do oczu tak że moje oczy wyglądały jak oczy kocie. Następnie nałożyła mi szary cień do powiek z czerwonym brokatem. Usta pomałowała mi na krwistoczerwony kolor. I nagle zauważyłam jak seksownie wyglądam.
- Łał jest super ale Idę do brata księcia a nie na randkę.
- Kto wie.- powiedziała Lilly
I nagle do pokoju weszła Care
- Wygląda pani jak bogini piękności.- krzyknęła
- Dziękuje ale to tylko wasza zasługa. Świetnie się spisałyście.
Dziewczyny mnie poperfumowały. Ten zapach był cudowny. Świetnie do spotkania została jeszcze godzina, więc poprosiłam pokojówki by że MŚ zostały i rozmawiałyśmy.


EliminacjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz