Otworzyłem drzwiczki szafki i w tym momencie wyleciała z niej kartka. Podniosłem ją i przeczytałem. Miałem ochotę zaśmiać ci się prosto w twarz. Spojrzałem w prawą stronę tam gdzie zazwyczaj stałaś ze swoją paczką i nie myliłem się. Stałaś tam i wpatrywałaś się we mnie. Posłałem ci buziaka i jednym sprawnym ruchem ręki przedarłem kartkę na pół wyrzucając ją do kosza. Schowałem książki do szafki i odszedłem od niej mijając cię z pełnym satysfakcji uśmiechem. Powiedziałem, że więcej cię nie wpuszczę do mojego życia. I słowa tego dotrzymam.