Rozdział 7

997 57 0
                                    

Stałam tak bez ruchu, nie wiedziałam co powinnam zrobić, czy go przytulić, czy po prostu sobie pójść.

Postanowiłam na to pierwsze no, bo nie będę suką.

Z wahaniem powoli do niego podeszłam cały czas czując na sobie jego wzrok. 

Objęłam jego szyję rękami i przyciągnęłam do siebie. Przez parę minut stał bez ruchu, ale w końcu poczułam jak niepewnie mnie obejmuję.

Staliśmy tak w ciszy i w sumie chyba nam obojgu było to potrzebne.

- Alex. - szepnęłam,a on jakby wiedział co mam powiedzieć mocniej mnie objął.

- Nie zostawiaj mnie, nie teraz. - szeptał, a mi samej pod wpływem jego słów zachciało się płakać.

Usłyszałam jak ktoś wchodzi do kuchni, ale zbytnio się tym nie przejęłam, dopóki się nie odezwał 

- Co robicie ? - spytał niby od niechcenia chłopak, który chyba nazywał się Dylan.

- Nie twój interes. - syknął Alex i pociągnął mnie za sobą prosto na górę.

Gdy weszłam do swojego pokoju, Alex powiedział, że zaraz wróci. Więc przysiadłam na dość wygodnym parapecie i zabrałam się za czytanie książki, którą znalazłam na jednej z półek.

- Trzymaj. - nawet  nie zauważyłam kiedy do pokoju wrócił Alex razem z szklanką wody w ręce.

- Dzięki. - powiedziałam i po połknięciu tabletek udałam się do łóżka 

Przykryłam się pod same uszy i czekałam aż tabletki zaczną działać.

- Zostać z tobą ? - usłyszałam niewyraźny głos Alex'a, myślałam, że już dawno sobie poszedł, a jednak został.

- Jeśli chcesz.-  mruknęłam,a po chwili poczułam jak łóżko z drugiej strony się ugina.

- Dziękuję, że...no wiesz. - wiedziałam, że szukał odpowiedniego słowa, ale postanowiłam mu to ułatwić.

- Nie ma za co, Alex. - szepnęłam i zamykając oczy, zasnęłam.

........................................................................................................................................

Hej :*

Tak  jak pisałam, jest kolejny rozdział. Mam nadzieję, że się podoba.




One step closer ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz