PROLOG

576 30 3
                                    

"-Teraz siadam i wspominam,jak dobrze było mieć Cię przy sobie,każdego dnia i nocy-zawsze."


~*~

Choć mineło 5 lat od tego wydarzenia,a zdawałoby się jakby to było dokładnie wczoraj...to ja nadal nie potrafię w to uwierzyć,dopuścić do siebie myśl że to wszystko miało miejsce.Pochłonięta monotonią i rozmyśleniami,nie zauważam jak mijają dni,miesiące,lata jak się starzeje a wraz z tym każda cząstka mnie i mojej duszy,jak to wszystko co było nieodwracalnie pękło,odeszło i już nigdy nie wróci,tego już nie ma...Jak to się się stało? Jak to możliwe? Dlaczego to wszystko?

Te pytania wciąż dudnią w mojej głowie,zostawając każdego dnia i nocy wraz z upływem lat,nie odstępując mnie na każdym kroku.

Ogień i woda.

Wąż i lew.

Śmierciożerca i szlama.

Ślizgon i gryfonka.

Dobro i zło.

Zacznijmy od początku tą historie,o poświęceniu,miłości,zaufaniu,bólu,okrutnej wojnie,walki dobra z złem,wylanej krwi jak i łez o silnym uczuciu które zdaję się że nie zostanie nigdy zerwane.

Zacznijmy wszystko od nowa,zaglądając w cząstke serca i mojej duszy.

Powróćmy do dni kiedy było wszystko dobrze.

Właśnie było.





Dramione // I że Cię nie opuszczęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz