wstęp

354 5 4
                                    

21.09
W stając poczułam jak ktoś kołomnie leży zobaczyłam był to mój ukochany który pokazał jak można się naprawdę bawić .
- hej kotek jak się spało może coś chcesz ?-zapytał .
- hej dobrze yhym .
Ręką powędrowałam w dół .On szybko złapał moją rękę i powiedział
- po czekaj musisz zrobić kilka rzeczy .
-wiesz że zrobię wszystko .
Powiedział mi co mam zrobić .Miałam z jakiegoś chłopaka upić i podać prochy i tak dalej . I później oskarżyć niego o gwałt . Zgodziłam się bez wahania . Wiedział że go kochałam .
-kochanie co jest - mówiąc to zaczął przysuwac się do mnie .
- będę musiala uciekać rodzice będę znów mrudzcic .
- dobrze .
Wstałam poczułam jak klepnal mnie tyłek . Tylko się usmiechnelam. Wracalam do domu myśląc jak wywinac się od rodziców . Nie mialam ochoty sluchac że staczam się . Kochalam Adama i chcialam być z nim do końca życia . I nikt nie mogl mi w tym przeszkodzić . Zaczelam brać kokainę to pokazało mi że świat jest piękny . Przekreciłam drzwi i zauwarzyłam że drzwi otwarte . Wiedziałam że zaraz się zacznie . Usłyszałam tylko śmiech znanej mi osoby . Weszlam do salonu a tam byl kolega mojego chłopaka.
- cześć.
-cześć co ty tut...
Nie było dane mi skaczyc bo nasze usta zaczyły się . Zaczal rozbierać mnie nie protestowałam . Co dziwne sama zaczelam go rozbierać . Rzucil mnie na tapczan . Kiedy byl zmęczony wyciagnełsm skrzykawke i wkrzyknełam mu a on tylko przebudził się i dotknal mojej piersi . Ja tylko pisnełam . Kiedy skończył się narkotyk . Chlopak zamknął oczy a ja tylko się usmiechnełam . Ręką przejechałam po jego ciele wywolalo to u mnie uśmiech . Napisałam Adamowi o tym wszystkim a on odpowiedzi napisał :" ty suko jak moglas to zrobić " ja tylko się popłakałam . Położyłam się na chlopaku i zasnelam poczuciem bezpieczeństwa to było dziwne mi uczucie ...

NarkomankaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz