Kiedy Odd, Jeremy, Yumi, Aelita i Ulrich zastanawiali się, co się ze mną dzieje, ja w tym czasie weszłam do wieży.
-O! Ale tu fajnie. Tylko chciałabym już wrócić...- pomyślałam.
W tym czasie w Kadic, Yumi i jej kumple przyszli do pokoju Jeremy'ego.
-X.A.N.A przypuścił atak? – spytała się Jeremiego Yumi.
-Hmm ... Na to wygląda.
-W którym rejonie? – zapytała się znów Yumi.
-To dziwne, w lesie. –odpowiedział Jeremy.
-Jesteś pewny, że to X.A.N.A ? – spytał się Ulrich. –Ja myślę, że to ta dziewczyna... - powiedział Ulrich.
-Dlaczego wy chłopaki, czepiacie się Célinne? – powiedziała Aelita.
-Aelita!...- zaczął Ulrich.
-Hmm... Masz rację Aelita. Co ona Nam zrobiła? Uważam, że bezprawnie ją oskarżamy. – powiedziała Yumi.
-Jeremy, wyślesz mnie do lasu? – poprosiła Aelita. – Z Yumi. – poprawiła się ,widząc minę Yumi mówiącą: „Też chcę, nie zapominaj o mnie".
-Dobrze. Sprawdźcie ten atak we dwie. – przytaknął Jeremy.
-A co z nami?- przypomnieli o sobie Ulrich i Odd jednocześnie.
-Jak chcecie, możecie iść wszyscy do Lyoko. Póki co chodźmy do fabryki.- oznajmił Jeremy.
I wszyscy poszli do fabryki.
Jeremy przeprowadził wirtualizację Yumi i Aelity.
Po chwili Aelita i Yumi były w lesie, a w chwilę potem dołączyli do nich Ulrich i Odd.
A po paru minutach Jeremie wysłał im pojazdy.
Yumi wysłał hulajnogę, Oddowi deskę, a Ulrichowi motor.
-Chdź Aelita, nie traćmy czasu. – powiedziała Yumi.
Aelita wskoczyła na pojazd i wraz z Yumi i pozostałymi pojechali.
Podczas gdy ja wytrwale siedziałam w nieaktywnej wieży, nagle wieża się zachwiała. Szybko z niej wyszłam, by sprawdzić, co zakłóciło spokój. Moim oczom ukazała się... Scyfozoa i 2 bloki.
W tym samym momencie nadeszli Aelita, Yumi, Odd i Ulrich.
-O, co widzą moje oczy. – zawołałam. –Czyż to nie Aelita i jej przyjaciele?
-Och, o co ci chodzi? Wbijasz się do wieży Aelity, włazisz do Lyoko... Szpiegujesz nas? – zauważył Ulrich.
Scyfozoa nie patrząc i nie przejmując się innymi zaczęła się do mnie dobierać.
-Niech ktoś coś zrobi.- zawołała Aelita, lecz żadne z nich się nie ruszyło.
-Ej, uważaj. Scyfozoa się do ciebie zbliżyła bardzo blisko, uciekaj! – powiedziała do mnie Yumi.
-Aaa! –niestety na ucieczkę było już ciut za późno, krzyknęłam z przerażenia. Scyfozoa kradła mi chyba pamięć.
-Zróbmy coś. –zaproponowała Aelita
Yumi wysłała swoje wachlarze. Po chwili byłam wolna.
-Dzięki Yumi – podziękowałam jej.
-Nie ma za co – odpowiedziała mi Yumi.
-Ty żyjesz? – spytał Odd.
-No...tak. Ale co z tymi blokami?
CZYTASZ
Kod Lyoko - Nowa przygoda
FantasiOpowiadanie dla fanów francuskiej kreskówki 'Code Lyoko' (dodane na życzenie @likierxd) Pisane w latach 2005-2009 Dodane :05.12.2015 11.12.2015 - no. 654 in fantasy 13.12.2015 - no. 968 in fantasy 25.12.2015 - no 956 in Fantasy 30.12.2015 - no...