Naruto Troche Inna Historia

Rozdział 2

/ Naruto /

Kiba jest strasznie rozgadany w ciągu 25 ostatnich minut lekcji powiedział więcej niż ja w ciągu tygodnia. Ale nie na niego zwracałem uwage tylko na dwie dziewczyny siedziące przed nami jedna z nich miała długie blond włosy związane w kucyk , druga natomiast krótkie różowe włosy. Po chwili obydwie odwróciły się w strone moją i Kiby, jak sie okazało różowowłosa miała piękne szmaragdowe oczy.
-Cześć jestem Ino Yamanaka-odezwała sie blondynka
-A ja Sakura Haruno-powiedziała zielonoka
-Naruto, miło mi was poznać-odpowiedziałem
-Gdzie sie wcześniej uczyłeś Naruto ?-zapytała Ino
-Wcześniej mieszkałem i uczyłem sie w Kiri Gakure.
-Jak tam było? -do rozmowy wtrąca sie Kiba
-Nienormalnie w szkole mogłeś robić co chcesz, a nauczyciele wszystko mieli głęboko gdzieś.
Nagle rozległ sie dzwonek oznajmiający koniec lekcji. Gdy wyszłem z klasy dopadła mnie reszta osób uczących sie teraz ze mną. Po 5 minutach znałem imiona całej reszty:
Sasuke Uchiha-ponury chłopak, uwaźany za emo, ma starszego brata Itachiego, który uczy sie z Nagato
Shino Aburame-ogółem spokojny, ale pozory mylą, lubi robaki
Shikamaru Nara- spoko koleś tylko wszystko jest dla niego "upierdliwe" lub "kłopotliwe"
Hinata Hyuuga- ciągle mdleje gdy jakiś koleś powie do niej "cześć"
Neji Hyuuga- kuzyn Hinaty, który jest wiecznie poważny
Tenten- fajna laska, która sie z każdym dogada
Rock Lee-nazywany Brewką, który ciągle mówi coś o jakieś sile młodoś
I dużą innych osób, których szkoda wymieniać. Po prostu pięknie.

/ Nagato /

Idę właśnie w strone wyjścia z tego budynku jak się ciesze że to koniec na dziś tych głupich i bezsensownych lekcji. Co za życie. Zastanawiam sie gdzie mój głupi kuzyn Naruto troche to dziwne że tak nagle w środku roku szkolnego przeprowadza sie do innego miasta i to akurat do Konohy no dobra mógł sie przeprowadzać ale czemu akurat tu ? Może on coś wie, miejmy nadzieje że nie załamał by się gdyby wiedział. Muszę teraz go pilnować choćby nie wiem co.