Luke: korki
Luke: czyli jak zepsuć humor Luke'a o siódmej rano
Ashton: siódma rano
Ashton: czyli jak zepsuć humor Ash'a kiefykolwiek
Luke: ^same
Luke: ale korki o siódmej rano są podwójnie złe
Luke: nie powinno ich w ogóle być
Ashton: racja, co ludzie robią o siódmej rano?
Luke: jadą do szkoły (tak, to ja)
Ashton: wzpółczuję
Luke: a ty? ty nie jedziesz do szkoły?
Ashton: później
Luke: zazdroszczę
Luke: a czemu nie śpisz?
Ashton: szcxerze?
Luke: tak, proszę?
Ashton: obudzileś mnie
Luke: przepraszam:-(
Luke: wracaj do spania
Ashton: nie, nie muszę
Luke: i tak zaraz zaczynam lekcje
Ashton: napeawdę nie trxeba
Luke: jesteś senny, prawda?
Ashton: troxhe
Luke: śpij dobrze
Ashton: powodzeniq w szjole, kovhanie
Luke: um, dziękuję-
ja żyję. pytanie brzmi... czy wy żyjecie?
CZYTASZ
perfect lies; lashton [niekontynuowane]
Fiksi Remajagdzie ashton kłamie, aby zdobyć zaufanie.