5. Pierwsza noc

645 33 3
                                        


  --POV Robert (ojciec)--

Dzisiaj pierwsza wspólna noc z Larry'm. Zapowiada się ciekawie. Scott śpi na górze więc nikt nie będzie nam przeszkadzał.
Około 23 udaliśmy się do mojej sypialni. Rzuciłem Larrego na łóżko i zaczęliśmy się namiętnie całować. Powoli zacząłem rozpinać jego rozporek. Słychać było tylko jęki Larrego, który podniecał się z chwili na chwilę po czym zapragnąłem więcej wrażeń.
-Wiesz ja chyba wyjmę specjalne narzędzia do tego- powiedziałem i wyjąłem taśmę oraz niebieskie pudełko. Zawartość była jak na razie nie znana.
-Teraz pobawimy się w masochistycznego kotka.
Larrego aż przeszły ciarki i nie wiedział czego się spodziewać. Najbardziej ciekawiła go zawartość niebieskiego pudełka. Złapałem za taśmę rozwinąłem ją i brzeg jej polizałem przez co Larry bardziej się podniecił.
-Weź rączki do tyłu- odparłem.
Dysząc z podniecenia szybko wziął ręce do tyłu po czym szybko je związałem tak samo było z nogami.
-To co skarbie jakieś ostatnie słówko zanim zakleję ci tą piękną buźkę? - zapytałem.
-Bą-Bądź delikatny...-powiedział nieśmiałym głosem. Ach tak zapomniałem wspomnieć to będzie nasz pierwszy raz. Uśmiechnąłem się z ironicznym wyrazem twarzy i powiedziałem:
-Nic nie obiecuje -potem zakleiłem usta Larrego i wziąłem do ręki niebieskie pudełko. Otworzyłem je powoli żeby podbudować napięcie i wyjąłem wibrator. Po czym Larry bardzo się zdziwił i się zaczął opierać.
-Nie opieraj się kotku przecież tego chcesz i ja o tym wiem- powiedziałem.
Larry próbował się uwolnić ale niestety opadł z siły i nic nie mógł zrobić.
-Oj? Kotek nie chce się bawić?
-N-nie! To znaczy chcę!! Tylko wiesz... ja nigdy nie...
-Oj kochanie ja wiem, wiem- powiedziałem przerywając mu.
-I się boje...
-Nie bój się kochanie. Wyjąłem ten wibrator tylko dlatego żeby Cię postraszyć i ogólnie nie ma baterii - zacząłem się śmiać.
-Jesteś okrutny!! - zaczął krzyczeć czerwieniąc się. -Ale kochaj się już ze mną...

-Kotek jest niecierpliwy.

Zacząłem lizać go po penisie i gdy już czułem, że jest na skraju wyjąłem go z ust. Chciałem w niego już wejść ale nagle słyszałem ze ktoś stoi przy drzwiach. I to nie ktoś tylko MÓJ SYN!

*******************************
-Scott, dlaczego ty jeszcze nie śpisz?! - powiedziałem podniesionym głosem zawstydzony.
-Yyy.. eemm.. yhh.. Byłem w kuchni i... usłyszałemkrzyki.. Myślałem że coś się dzieje..

--POV Scott--
Nie mogłem zasnąć więc zszedłem na dół do kuchni żeby zrobić sobie coś ciepłego do picia. Wstawiłem wodę na herbatę. Kiedy wyjmowałem kubek z szafki usłyszałem dziwne krzyki z sypialni taty, postanowiłem sprawdzić co tam się dzieje. Podszedłem do drzwi i cicho je otworzyłem. Po tym co tam zobaczyłem zamurowało mnie. Po raz pierwszy w życiu widzę jak faceci uprawiają ze sobą seks. Jeszcze kiedy widzisz, że jednym z tych facetów jest twój ojciec. Na łóżku obok nich leżało otwarte niebieskie pudełko a koło niego wibrator. Larry leżał a tata robił mu loda. Stałem tam i wpatrywałem się w całą tą scenkę niczym z jakiegoś ostrego pornola. Podobało mi się to. Kurwa. Już drugi raz łapię się na tym, że podoba mi się zbliżenie homoseksualne. Nagle poczułem, że coś w moich spodniach zaczyna się powiększać.
-Ja pierdole tylko nie to. - pomyślałem.
Po chwili zignorowałem to i dalej przyglądałem się mężczyznom. W tamtym momencie przyszedł do mnie sms. O KURWA MAĆ..
-Scott dlaczego ty jeszcze nie śpisz?! - usłyszałem głos ojca i zobaczyłem jego zszokowaną minę, która była w sumie dość zabawna.
-Yyy.. eemm.. yhh.. Byłem w kuchni i... usłyszałem krzyki..Myślałem że coś się dzieje..

Pobiegłem szybko do pokoju i zamknąłem się na klucz. Położyłem się na łóżku i zacząłem myśleć, no bo przecież skoro mi się to podobało to muszę być gejem.. Albo chociaż biseksualistą.. Nie wiem co się ze mną dzieje... Zanim nie pojawił się Larry i nie widziałem wszystkich tych gejowskich scenek nigdy nie sądziłem, że może mi się to podobać.. Zawsze myślałem, że pociągają mnie tylko dziewczyny, mimo że nigdy żadnej nie miałem. Zmęczony całym tym myśleniem i całą tą sytuacją, zasnąłem.


___________________________________________________________________________________

Rozdział trochę krótki ale wydaje się nam, że to był odpowiedni moment na skończenie go :D

Kolejny rozdział pojawi się jak pod tym będzie 15 gwiazdek :D






Thank you DadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz