21 listopad (*)
Nie wierze że muszę do ciebie pisać, znalazłam cie na strychu w moim starym domu .
Musze się komuś wygadać , niech będzie... Będziesz Damian .
Więc Damian , Jestem Patrycja . Mam 15 lat .
Nie mam za wielu znajomych prócz mojego przyjaciela Kuby ,
Może na początku ci powiem co się w ogóle ze mną działo przez te 15 lat .
Więc gdy miałam 7 lat tato bił mnie i mamę (można powiedzieć że katował) ,
Mama wreszcie załamała się nerwowo i trafiła do szpitala a mnie oddano do domu dziecka .. Tak smutny zakątek dla tak małego dziecka.Ale wracając gdy miałam 9 przygarnęła mnie rodzina ,
Mieszkałam u nich w sumie do 13 roku życia . Potem uciekłam z domu , tak teraz pewnie pomyślisz że jakaś psychiczna . Ale miałam bardzo duży problem z akceptacją wśród rówieśników . A najbardziej gdy wyszło na jaw że mam inną orientacje niż inne dziewczyny (po prostu bardziej podobały mi się dziewczyny) , tak wtedy wszyscy mnie gnębili , nie dawali mi żyć.Gdy uciekłam z domu moich opiekunów wróciłam do domu gdzie kiedyś mieszkałam w sumie nadal w nim mieszkam . Mój ojciec zmarł jakieś półtorej roku temu na raka , jest duże prawdopodobieństwo że też mogę zachorować ale to ci opowiem innym razem .
Siedzę w tym dużym domu sama i praktycznie cały czas płacze . Prócz momentów gdy przychodzi Kuba , on ma coś w sobie.. Nie umiem tego wytłumaczyć. Na jego widok od razu sie uśmiecham to takie głupie w sumie .Mam dużo oszczędności więc jak na razie nie umierałam jeszcze z głodu lub z pragnienia . Nie chodzę do Gimnazjum , nikt się mną , moim losem nie interesuje więc ja też nie będę.
Moja podstawówka była okropna , gwałt , cięcie , brak zrozumienia ... Żadna nastolatka nie przeżyła czegoś takiego co ja .Dobra Damian , jutro w tobie ... A może lepiej do Ciebie napisze
Dobranoc :V
CZYTASZ
Pamiętnik Lesbijki /1/
Teen Fiction15-letnia Patrycja z odmienną orientacją. Wyśmiewana w szkole nastolatka , ze słabą psychiką . Bez prawdziwej rodziny , bez znajomych oraz bez wsparcia . Z bliznami na rękach... Spotyka dwóch chłopaków oraz dziewczyne na swojej drodze , Którzi wywr...