Pamiętnik Lesbijki /1/

Rozdział 4

1 Grudzień

Hey , Damian
Przepraszam że znów tyle nie pisałam . Ale mam większe problemy niż przypuszczasz .
Chłopacy mnie prześladują w szkole , o tym co mi zrobili w piwnicy nikt nie wie . Powiedziałam Sandrze że jestem BE ... Musiałam coś wymyślić ale ona wyznała że się  we mnie zakochała , bardzo się zdziwiłam . Jeszcze na dodatek żeby było mało cały czas dostaje SMS-y typu : Fajnie się Ciebie dymało . Co to wg ma być?! 

Oni Sobie jaja robią!? Wyglądam jak chodząca depresja 😞 ... Nauczyciele mega się o mnie martwią tak samo jak babcia , nie wiem co robić. Wczoraj nawet próbowałam się zabić , moja odmienność prześladuje mnie wszędzie.

Jestem na skraju załamania. Dzisiaj nigdzie nie wychodzę z domu cały dzień siedzę i płacze , to jest chore !! Sandra do mnie wydzwania od rana i pisze że się martwi i chce ze mną pogadać ale ja nie chce z nią gadać. 

4 Grudzień

Hey ,
Nic w sumie się u mnie nie zmieniło prócz chłopaka. U mnie w szkole jest chłopak trochę niski , brunet z dużymi brązowymi oczami . Nigdy go nie zauważałam , ale wracając dwa dni temu jakoś napisał do mnie na Facebooku .

"Cześć , wiem że zapewne mnie nie kojarzysz . Ale od samego początku bardzo mi się podobałaś mam nadzieję że kiedyś będę miał u Ciebie szansę "

... Byłam bardzo zaskoczona ale odpisałam mu . Pisaliśmy cały czas , wczoraj poprosiłam go byśmy się albo spotkali albo porozmawiali przez video-czat . Zgodził się na video rozmowę , długo z nim rozmawiałam jest naprawdę kochany oraz uroczy . Chyba się zauroczyłam ale jak lesbijka może czuć coś do chłopaka?! A prawdę mówiąc ja Nawet nie wiem jak on ma na imię... Na Facebooku ma tylko "ktoś" nie ma nazwiska ani imienia a ja do szkoły nie chodzę, sama już nie wiem Damian .

A co do Sandry to dzwoniłam do niej i wytłumaczyłam że nie chcę na razie chodzić do szkoły, ona płakała przez telefon . Boję się o nią bo wiem że coś się stało a ona nie chce mi tego powiedzieć.

Damian to wszystko jest chore ... Już nie wiem jak mam o tym myśleć.
Ja pójdę się przejść może to coś da.

Godzinę później #

... Jestem , nie uwierzysz gdy szłam po parku spotkałam "go" ,
Ale dziwnie się zachowywał bo nie zdążyłam do niego podejść a on uciekł. Martwię sie ...

Ja idę się zdrzemnąć na bieżąco ci będę opowiadała o "nim" .
Dobranoc ❤