Sebastian obudził się w jakiejś ciemnej klatce. Przy drzwiach stała kaszanka, ale jakby taka mniejsza. Sebastian zrozumiał, że kaszanka nie jest jedna. Jest ich dużo.
Wartownik spał właśnie głośno chrapiąc. Sebastian chwycił długi kij, i próbował chwycić pęk kluczy, który trzymał strażnik.
Nie było to łatwe, ale wkońcu się udało. Sebastian chwycił pierwszy klucz. Było ich pięć. Pierwszy nie pasował. Wziął drugi. Bez skutku. Natomiast trzeci klucz pasował idealnie.
Sebastian otworzył kratę i wybiegł na zewnątrz. Zobaczył, że jego cela była podpisana.Sznurek Sebastian
To samo było z innymi klatkami. Zaczął chodzić i czytać napisy. W końcu zobaczył napis :
Miska Kunegunda i jej dzieci
Coś mu to mówiło. Tak! To żona Włodzimierza i jego dzieci!
![](https://img.wattpad.com/cover/58725236-288-k974133.jpg)
CZYTASZ
Dalsze Losy Sebastiana ( Moja Chora Wyobraźnia cz.2)
HumorKarol odnalazł swoją rodzinę. Czy uda się to również Sebastianowi? *************************************** Niezwykła opowieść o przygodach dzielnego sznurka Sebastiana. Czycha na niego nikczemna Magiczna Kaszanka. Przyjaźń, walka, odwaga, miłość. ...