Dom

308 15 1
                                    

Tak wiem . Długo nic nie pisałam ale teraz wam to jakoś wynagrodze .Miłego czytania.



Samochód staną na stacji benzynowej. A Miranda już dawno się obudziła. Jej ,,tata'' wysiadł z samochodu i zaczął napełniać już prawie pusty bag .
A jej ,,mama'' siedziała na przednim miejscu pasażera koło kierowcy. Mir nie wiedziała jak zagadać do nich albo po prostu już nie siedzieć bezczynnie. Ale jakoś nie mogła zagadać . Może to przez taki mały stres .Co ja mówie . Ona się bardzo stresuje . Czuje gulę w przełyku i serce wali jej jak oszalałe a jej ręce się pocą ze strachu. Musi coś wymyśleć by wyjść i się chociasz troszeczkę uspokojić.

Wzieła głęboki oddech .

- Czy mogę na chwilę iść do łazięki Proszę Pani ? - cicho spytała się Mir z nadzieją w oczach.Kobieta odwróciła się do Mirandy i z szczerym uśmiechem powiedziała
- Miranda mów mi po imieniu .Albo mamo albo ciociu
Tylko nie pani. Kiedy mówisz do mnie pani czuję się taka stara a ja dopiero co mam 26 lat .I tak możesz wyjść przeciesz nie dam ci wstrzymywać bo przy tych dziurach można popuścić troszkę.- oznajmiła z rozbawieniem w głosie .

To by była najgorsza z możliwych krępujących sytuacji w życiu i bym nie chciała by mi się to przytrafiło.

- Dobrze . To za chwilę przyjdę .

Wyszłam z samochodu i zamknełam za sobą drzwi.Powoli weszłam do budynku w poszukiwaniu WC. Weszłam do WC i przemyłam twarz zimną wodą . Dlaczego ja tak się stresuję . Moja nowa mam i tata naprawdę fajni a mama jest wyluzowana i zabawna .Nie ma czego się bać i stresować. Jeszcze poszłam do łazięki bo naprawdę zachciało mi się . Znowu przemyłam ręce i twarz po wysuszeniu rąk wyszłam z budynku i udałam się do samochodu.

- Miruś niedługo będziemy w twoim nowym domu tak za godzinę mam nadzieję że ci się spodoba . O i twój nowy pokój też sama wszystko projektowałam i się troszkę denerwuje czy ci się spodoba -oznajmiła mi moja nowa mama.

- Spokojnie .Na pewno mi się spodoba .-upewniłam swoją mamę .

Po godzinie jazdy

Zatrzymaliśmy się koło willi .I wjechaliśmy do garażu. Naprawdę kopara mi opadła . Dom był wielki i luksusowy w nowoczesnym stylu piękny ogród z różnymi kolorami róż z tyłu wielkim basenem yh.. Cudo nie dom . Wyszłam pospiesznym krokem z samochodu i oglądałam piękny dom .Czy to on ma być moim nowym domem w nim mam żyć od teraz? bo jak tak to ja jestem za na 100 pro.
Za plecami usłyszałam głos mojej nowej mamy
-Podoba ci się nowy dom Mir?-odwróciłam się .Mama i tata byli przytuleni do siebie i patrzyli na mnie z nadzieją.
Podbiegłam do nich i też się przytuliłam do nich .-Tak! tak! tak! i to bardzo.
- To czekaj zobaczysz swój nowy pokój wtedy to opadnie ci szczęka Mir.-powiedział Wiktor.




Wiem długo nic nie dodawałam .Przepraszam za błędy pisałam na telefonie .

Gwiazdka ? Komentarz?

Serdeczna tarcza dziubki.

I jak nowa okładka ? Osoba się ?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 30, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jesteś tylko MojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz