Instaluje-dwa dni później-Skype'a na telefon. Długo zastanawiałam się nad nazwą. W końcu wpisałam pierwszą którą mi przyszła do głowy. Kaktusowyludzik*... W sumie to nie brzmi aż tak źle.. Wzruszyłam ramionami. Niedługo potem zostaje sama w domu. Znów wchodzę na ask.fm.
vvLily: No dobra mam już konto założone xd jaką masz nazwę?
Selldusko: Bialytygrys* a ty? :3
vvLily: Kaktusowyludzik.. Tak wiem, bardzo orginalnie
Selldusko: Właśnie widzę xd to wchodzimy?
vvLily: Pewnie
Wychodzę z aska i wchodzę na Skype'a wpisując login i hasło. Od razu po zalogowaniu widzę zaproszenie do znajomych od białego tygrysa czyli od dziewczyny z aska. Klikam w wiadomości i długo zastanawiam się co napisać. W pewnym momencie pojawia się połączenie. Niepewnie odbieram.
-Halo?
-No hej.-słyszę dziewczęcy głos. Mam wrażenie że moja rozmówczyni stresuje się tak samo jak ja. Ale hej! Jest jeden plus.. Ona też jest dziewczyną.
-Um.. Hej.. Co tam?
-A dobrze. A u ciebie?
-No w miarę też. A jak masz na imię?-pytam.
-Iza*.. A ty?
-Kamila*. Fajnie w końcu poznać moją czytelniczkę...-uśmiecham się jak głupia do telefonu.-Ile masz lat?
-Ja 15*. A ty?
-To ja nie. Jestem o rok starsza.-śmieje się cicho.
-Pff... To nie fair...
-No cóż.. Takie życie..-śmiejemy się razem.
Od słowa do słowa coraz bardziej się poznawałyśmy. Przegadałyśmy co najmniej półtorej godziny.
-Eej... Bo ja już muszę kończyć. Niedługo wróci moja mama z bratem z treningu i nie będę mogła gadać..-mówię przeciągając w niektórych słowach samogłoski.
-No dobra dobra. Oki doki. A wejdziesz jeszcze dziś?
-No właśnie nie wiem. Tak żeby gadać to raczej nie, ale pisać myślę to raczej będę mogła.
-Okej dobra. To co, do pisania?
-Nom, raczej tak. To pa.
-Pa.-słyszę odpowiedź i rozłączam się.
~~~~~
Po piętnastu minutach, tak jak myślałam, wraca moja mama z bratem. Pogadałam z nimi chwilę, a potem weszłam z powrotem na Skype'a. Iza była nieaktywna. Jednak miałam od niej wiadomość.
Bialytygrys: Ej masz fb?
Kaktusowyludzik: Mam, a co?
Po pół godzinie dostaje odpowiedź.
Bialytygrys: To mogłybyśmy pogadać tam
Kaktusowyludzik: No w sumie.. Ej, to daj mi linka do twojego konta
Bialytygrys: <link>
Kaktusowyludzik: Dobra dzięki xd to zaraz cię zaproszę
Bialytygrys: Okej
Wychodzę z tej aplikacji i wchodzę na następną. Znajduję ją na facebook'u. Nagle tracę telefon z rąk.
-Ej! No co jest!?
Moja mama trzyma mój telefon w rękach.
-Tylko siedzisz przed tym telefon i nic innego.-mówi.
-No dobra, no i co z tego?-prycham.
-To, że nie będziesz tak siedziała.
-Niby dlaczego?
-Bo nie.
No taaak.. jak zwykle.. najcudowniejszy, boski argument, który wszytko wyjaśnia.. wywracam oczami.
-Super.-mruczę.
-Też się cieszę.
Wychodzi z pokoju i chowa mi telefon. Ja zła zaczynam czytać w pułapce A.J.Cross. Odzyskam swój telefon...
~~~~~
Jest już 3:00 w nocy. Schodzę po cichu z łóżka i wychodzę z pokoju. Wszyscy już śpią. Zaczynam poszukiwania telefonu. W końcu znalazłam go w kuchni. Odblokowuje urządzenie. Jest 3:47. Mam 13% baterii. Noo.. w końcu cię mam i mogę iść spać.. uśmiecham się. Wracam do pokoju i podłączam telefon do ładowarki, następnie wsuwając go pod poduszkę. Kładę się i okrywam kołdrą. Po kilku minutach odpływam do krainy Morfeusza...
-------------
*wszystkie informacje z gwiazdką zostały zmienioneNo i w końcu jest 2 rozdział xd Przepraszam że dopiero teraz, a miał być najpóźniej o 13, ale wstałam dziś naprawdę późno a miałam jeszcze kilka spraw do załatwienia. Co do rozdziału... dla mnie jest taki sobie, ale ocenę pozostawiam Wam ♡
Do następnego
Papatki 💞
CZYTASZ
Internetowa Przyjaźń... Na Zawsze?
Novela JuvenilDwie dziewczyny.. 539 kilometrów odległości.. Pierwsza rozmowa, potem następne.. Czy zostaną przyjaciółkami? Jeśli tak.. Czy ich przyjaźń przetrwa? ☆to moje pierwsze tu opowiadanie ☆będzie moją historią, bo wydarzyła się w moim życiu ☆zastrzeżone pr...