Do domu wróciłam parę minut przed powrotem mamy. Siostra już się "opanowała" jeśli można to tak nazwać. Usiadłam na łóżku i zaczęłam udawać obojętną. Słuchawek nie zdejmowałam. Podłączyłam tylko telefon do ładowarki. Czasem serio nie można mieć wszystkiego. Ja się już o tym przekonałam. Niestety za wiele razy... Ale takie już jest życie.
Babcia niedługo potem wyszła. Siostra do mnie nie przychodziła. Święty spokój... Ale jak zwyklę do czasu. Gdy usłyszałam jak moja mama wchodzi do domu, zaczęłam rozbierać łóżko. Telefon odłożyłam na chwilę obok. Może się nie będzie mnie czepiać jak zwykle. Tylko kogoś innego. No więc... "marzenia ściętej głowy", jak to podobno mówią. Pierwsze ci zrobiła to zabrała mój telefon. Norma..-Ej za co to?!
-Ty dobrze wiesz za co. Kto normalny chodzi o takiej godzinie, i tyle godzin po dworzu?
-Nikt.
-To czemu ty chodziłaś?
-A czy ja mówię że jestem normalna? Nie. Bo ja jestem nienormalna.
-Jeszcze raz tak zrobisz, to wtedy mnie popamiętasz i zobaczysz jaką będziesz mieć karę.
-A może tym razem ona jakąś dostanie!?
-Rozmawiamy o tobie, a nie o niej!
-Zawsze chcesz rozmawiać o mnie, a nigdy o niej!
-Nie ma jej tu, a o nieobecnych się nie rozmawia.
-Jest w pokoju obok!
-I co z tego?
-A pomyślałaś żeby być kiedyś sprawiedliwa?
-Ja jestem sprawiedliwa.
-A właśnie że nie! Zawsze karasz mnie za byle co, a ich nigdy i za nic! Mimo, że to ja ci zawsze we wszystkim pomagam!
-Nie podnoś na mnie głosu!
-To bądź w końcu sprawiedliwa!
~~~~~
___________
Przepraszam was, że znowu krótki rozdział, ale chyba nie umiem pisać dłuższych. Więc spróbuję wstawiać po prostu tak, że będą krótsze, ale wstawianie częściej
Do następnego
Papatki 💞
CZYTASZ
Internetowa Przyjaźń... Na Zawsze?
Fiksi RemajaDwie dziewczyny.. 539 kilometrów odległości.. Pierwsza rozmowa, potem następne.. Czy zostaną przyjaciółkami? Jeśli tak.. Czy ich przyjaźń przetrwa? ☆to moje pierwsze tu opowiadanie ☆będzie moją historią, bo wydarzyła się w moim życiu ☆zastrzeżone pr...