Leżałem na łóżku z głową zatopioną w poduszce. Z oczu ciekły mi łzy. Każdy mięsień mojego ciała był naprężony ze zdenerwowania. Zaciśniętą pięścią trzymałem telefon, który niebezpiecznie skrzypiał. Byłem po prostu do granic rozpaczy smutny. Po prostu smutny. Nie dlatego, że napisała, że jestem bezużyteczny. Dlatego, że jestem bezużyteczny. Czemu dałem się ponieść emocjom...?
Może rzeczywiście przesadziłem, wtykając nos w nie swoje sprawy? Chociaż z drugiej strony wydawało mi się, że to było konieczne... Wszystkie decyzje wydają się błędne, kiedy patrzy się na nie z perspektywy czasu. Otarłem łzy i postanowiłem, że mimo wszystko tak łatwo się nie poddam.Użytkownik princessofdarkness został odblokowany. Czas od ostatniej rozmowy: 101 minut.
princessofdarkness: Teraz jesteśmy kwita.
princessofdarkness: Naprawdę przepraszam
princessofdarkness: I nie znikaj tak więcej
princessofdarkness: Obiecujesz, dupku?
Poczułem drobną ulgę. Próbując uspokoić nadal nierówny oddech, zacząłem pisać.
sg514367: Prawda
sg514367: To ja przepraszam
sg514367: Obiecuję, że nie zniknę, bździągwo :)
POV Mayo
Przeczyłam sobie, jednocześnie płacząc i się śmiejąc. Z jednej strony przygniatało mnie poczucie winy, które kolejny raz powróciło jak bumerang, a z drugiej ktoś, z kim dobrze się czuję. Pierwszy raz od długiego czasu. Mimo, że nigdy go nie widziałam, nigdy go nie słyszałem i zdążyłam mu się "wypłakać w ramię", zablokować i zwyzywać jak psa, pierwszy raz od 4 lat czułam się tak dobrze z drugą osobą. Naprawdę żałowałam tego, co zrobiłam. Teraz i wtedy. Mam nadzieję, że tym razem to wszystko potoczy się innym, lepszym torem.
CZYTASZ
Sugawara Kōshi x OC [CHAT]
FanfictionKlikając "połącz" automatycznie akceptujesz regulamin oraz łączysz się z losowo wybraną osobą. Połączono z użytkownikiem sg514367. Rozpocznij rozmowę, pisząc "cześć". "Cześć"? Ktoś tak jeszcze w ogóle mówi? Raz kozie śmierć. princessofdarkness: Cześ...