3

54 4 0
                                    

Weszłam do domu trzaskając drzwiami byłam zła na samą siebie,że wogóle oddaałam mu ten pieprzony pocałunek.Aaaaa mam dość wszystkiego na dziasiaj.Zrobiłam sobie kakao i wzięłam lody waniliowe z zamrażarki i poszłam przebrać się w piżamę.Po chwili siedziałam już na łóżku i szukałam jakiegoś fajnego filmu.Wypadło,że akurat leciało "Gwiazd naszych wina" czyli ekranizacja mojej ulubionej książki.
Film oglądałam do jakiejś 1 w nocy i zdążyłam zjeść całe opakowanie lodów.Byłam zmęczona a jutro czeka mnie jeszcze wywiad i musze pojechać na zakupy.Myśląc o następnym dniu powoli odpłynełam w krainę Morfeusza.
                       ***********
Cholera niech któś wyłączy ten pieprzony budzik!!!
Otworzyłam oczy i sięgnęłam po telefon 9:30.Ughh czas sie zbierać.Poszłam do garderoby i po jakiś 30 minutach miałam cały komplet ubrań włącznie z butami.Poszłam do łazienki,umyłem sie i zrobiłam makijaż.O godzinie 11:00 byłam już gotowa,poszłam i zjadłam szybko jogurt naturalny z owocami na śniadanie.Wziełam torebkę i udałam sie na kawe do Starbucksa.Gdy wróciłam do domu była już 12 wiec zadzwoniłam do Harrego.
-Yhhm hej
-Hej
-Poszdłbyś ze mną do centrum a potem pojechalibyśmy odrazu na wywiad?
-okej,będę po ciebie za 15 mintut
powiedział po czym się rozłączył.
Przejechałam usta błyszczykiem i wzięłam z szafki kartę kredytową  na której mam hajs na zakupy.Niedługo jest jakaś gala wiec muszę kupić sobie jakąś sukienkę i nowe buty.
Wzięłam wszystko co potrzebne i wyszłam.Tak jak myślałam przed domem czekał już na mnie Harry
-Hej
-Hej ,a tak wg to po co idziemy do tej galeri?
-Hmm pomyślmy na zakupy?-zaśmiałam się
-A ja tam po co?
-Po pierwsze pomożesz mi wybrac sukienkę , a po drugi musimy sie też  sie razem pokazywać
Po jakiś 15 minutach jazdy byliśmy na miejscu.Odrazu weszłam do sklepu Armaniego.Kasjerka gdy zobaczyła mnie i Harrego to wyglądała jakby miała paść na zawał.Po przymierzenia paru sukienek wybrałam w kolorze pudrowego różu podkreślającą moją talie.
-Wow,wyglądasz oszałamiająco -skomentował Harry
-No wiem-Uśmiechnęłam sie i puściłam mu oczko
Kupiliśmy sukienkę a następnie poszliśmy do innego sklepu i kupiliśmy buty.Szkiśmy już w stronę samochodu
gdy loczek zauważył budkę z lodami.
Pociągnął mnie za rękę w stronę budki
-Dzień dobry poproszę 4 gałki lodów waniliowych razy dwa
Odchodząc od budki śmiałam sie bo lokers  ubrudził sobie nos jedząc lody
-Hhahah Harry ty Rudolfie!
-Masz coś do Rudolfa?-zrobił naburmuszoną minę i udawał  obrażonego
-Nico stara donico!-zripostowałam, i pokazałam mu język
Będąc blisko auta zauważyłam paparazzi,wiec przytuliłam się do Zielonookiego  a ten dał mi buziaka w policzek.
Jadąc do na wywiad,patrzyłam się w okno i myślałam nad tym,że w ciągu roku tyle razy nie pokazałam sie od tej strony prawie wcale jak w ciągu tych paru dni.
Jakieś 10 minut puźniej byliśmy na miejscu.
Gdy weszliśmy do środka na miejscu czekał na nas Paul oraz moja matka.Powiedzieli nam  pare spraw i kazali iść.Za 6,5,4,3,2,1...Wizja
-Witajcie dzisiaj mam przyjemnośćpowitać w naszym studiu tą cudowną pare młodych ludzi,któtrych napewno znacie: Harry Styles  oraz Alison Thomson!
-Witajcie !Chciałabym was zapytać jak się z wami sprawy mają?
-Jak narazie jest bardzo dobrze nie jesteśmy razem długo ale jesteśmy szczęśliwi-powiedział Harry
-Alison zdradzisz nam jak sie poznaliście?
Odgarnełam włosy i uśmiechnęłam się lekko
-To było dość nietypowe i zazwyczaj wbrew moich zasad ale poprzez wspólną prace.Ja i Harry mieliśmy wspólną sesje zdjęciową wiec niedługo możecie nas doglądać na bilbordach-uśmiechnęłam sie do kamery i przytuliłam sie do loczka
-Och,wy młodzi widać że nie możecie sie bez siebie obejść,teraz chciałabym sie dowiedzieć jakie było twoje pierwsze wrażenie na temat Alison gdy ją zobaczyłeś?
-Szczerze ? Myślem że jest zadufanym w sobie bachorem !-Zaśmiał sie Harry a dziennikarka mu zawtórowała,a ja dałam mu kuksańca w bok
-Ale teraz już tak nie jest -dodał szybko i dał mi buziaka w policzek
-Dobra dobra powiedzmy że tego nie słyszałam-powiedziałam i zachichotałam
Reszta wywiadu minęła gładko reporterka pytała o życie 1D,moje i czy pojadę z nimi w trasę i o mnóstwo innych rzeczy.
Zaraz po wywiadzie chciałam jechać do domu ale nagle ktoś złapał mnie za ramie
-Może pojechłabyś do mnie poznać chłopaków?
-Yyym myśle że jednak nie mam czasu,musze coś załatwić i może kiedy indziej
-No weź !
-Harru ty jesteś w podstawówce żeby nie rozumieć że NIE MAM CZASU ANI OCHOTY?!
-Tak!-krzyknął a potem zaczął mnie gonić
-O nie nie nie, Styles!-wrzeszałam gdy chłopak przerzucił mnie przez ramie
-Ty pacanie! puść mnie !
- A co za to dostanę ?-spytał i poruszył śmiesznie brwiami
-Buziaka!
Chłopak mnie puścił po czym postawił na ziemie.Patrzył na mnie wyczekująco a ja już miałam dać mu całusa w policzek gdy on przekręcił głowę w bok i.....czekajcie co ?Pocałował mnie ten debil mnie pocałował! Byłam wściekła ! Chyba za bardzo sie przed nim otworzyłam i pokazałam dawną siebie to chyba czas na małe zmiany
-Tak się kurwa Styles bawić nie będziemy-powiedziałam i kopnełam go w krocze,po chwili chłopak zwijał sie z bólu na podłodze szepcząc cicho
-Przepraszam
1..2...3....4 gra się zaczyna tryb głupia blondynka uruchomiony
Chciał No to ma!
___________________________ Jak myślicie co zrobi Ali? Może trochę z perspektywy Harrego?
Ps przepraszam za długą nieobecność

Złudna PerekcjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz