9. Szczena opada kochany

540 48 4
                                    


Zaczęłam czytać artykuł :


" Wczoraj, zaraz po swoim koncercie jeden z członków GOT7 - Kim Yugyeom wygłosił krótkie ale bardzo wzruszające przemówienie. Wszyscy fani są zaskoczeni tym co maknae zespołu powiedział. Wyznał, że będąc na wakacjach poznał pewną wyjątkową dziewczynę. W której jak twierdzi - zakochał się od pierwszego wejrzenia. Publicznie wyznał jej miłość mówiąc, że zgubił jej numer telefonu i bardzo za to przeprasza. Zacytuję : "Przepraszam Cię bardzo! Nie myśl sobie, że Cię wykorzystałem. Obiecałem ci coś wtedy i mam zamiar dotrzymać swojego słowa. Nie wiem jak ale obiecuję, że Cię gdzieś w tym dużym kraju znajdę..." Młody piosenkarz zakończył swoją wypowiedź zdaniem : Zobaczymy się jak najszybciej - obiecuję i kocham Cię. Zaraz po tym tłumy fanek zaczęły krzyczeć i niektóre nawet płakały ze wzruszenia. Muzyk podbił tym serca wielu dziewczyn. Wszyscy byli zaskoczeni."

Gdy to przeczytałam po prostu mnie zatkało! Czy chodziło o MNIE??

Zaraz poniżej było nagranie z liva na którym to mówił. Nie wiedziałam czy mam na tyle sił by to oglądać lecz bez większego zastanowienia odtworzyłam nagranie. Wzruszyłam się! Aż brak słów by opisać to co wtedy czułam, naprawdę. Byłam z jednej strony szczęśliwa a z drugiej cholernie smutna. Fajnie, że jednak ma zamiar dotrzymać słowa, ale nadal nie ma ze mną kontaktu... No trudno. Ciekawa jestem tego co będzie dalej.

***

Następnego dnia już całe "internety" były zawalone zdaniami :

"Kim jest ta dziewczyna?"

"Ale farciara!"

"Też jest sławna?"

Całe moje życie się zmieniło od wakacji... W gruncie rzeczy jestem teraz popularna ale nikt o tym nie wie xD XYZ oczywiście od razu do mnie dzwoniła mega "podjarana" tym co zobaczyła. Nie dziwię jej się. W końcu sama też byłam w szoku. Siedziałam sobie myśląc o "nim". Jak mógł zgubić mój numer? Przecież zapisywał go w komórce. A może całe urządzenie gdzieś zapodział... Hmmm...? Bardzo możliwe.

***

Wieczorem wróciłam bardzo zmęczona z ogrodu w którym pomagałam rodzicom wyrywać chwasty i inne drobne roślinki. Umysłam ręce i postanowiłam, że zerknę na komórkę czy przypadkiem XYZ czegoś nie pisała. Spoglądam i widzę : "Jedna nowa wiadomość".

Byłam święcie przekonana, że to był SMS od niej lecz ku mojemu zdziwieniu patrzę i czytam treść wiadomości :

" Cześć. Myślę, że widziałaś już nagranie z naszego najnowszego koncertu, a raczej tego co się wydarzyło zaraz po nim. No niestety ale Yugyeom'owi telefon wpadł do jeziora tydzień temu. Już go potem nie znalazł. Już pewnie rozumiesz... Jednak jest pewnie jeszcze jedno pytanie... Skąd ja mam Twój numer?? Na pewno Cię to ciekawi. Otóż jakiś czas wcześniej odpisałem go sobie z telefonu Yugyeom'a, gdy mi kazał go pilnować przez pewien czas. On jednak o niczym nie wie. Nadal chodzi smutny i zdołowany. Nie może sobie tego wybaczyć, że upuścił telefon do wody. Ma on za niecały miesiąc urodziny. Wpadłem na to by mu zrobić pewną niespodziankę. Jeśli chcesz znać szczegóły to odpisz."

~Jackson

Zaczęłam uśmiechać się do wyświetlacza. OMG! Nie przepadałam za Jackson'em, bo był denerwujący, ale to dzięki niemu mogę mieć teraz kontakt z Yugim. Ale z drugiej strony tak się zastanawiam : Po co był mu wtedy mój numer. Tego właśnie nie rozumiem. Zaraz po chwili odpisałam :

Wszystko czego pragnieszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz