dreś Z NH ^2^

101 5 0
                                    

I powiedziała ze to ostatnie dni jego w tej szkole. Nikt nie wiedział ze on jest chory psychik, nawet jakby nauczycielka od polskiego zwana panią "P" wiedziała o jego chorobie nie obchodziło by to jej.

Po skończonej lekcji pani "P" kazała
Zostać dresiowi w sali na którego mówili "jodła" od nazwiska. Pani "P" nic nie powiedziała od razu złapała dresia za reke i zaprowadziła go do dyrekcji.
Gdy już doszli do gabinetu pani "P" zapukała do drzwi i weszła. Nie zastanawiając się, jakie dreś może mieć kłopoty od razu powiedziała dyrektorce o papierosie. Dyrektorka wysłuchała panią "P" i niestety musiała powiedomić kuratora o całym zajściu. Dreś miał i tak wszystko gdzieś nie obchodziło go to ze praktycznie juz jest w ośrodku. Dyrektor oczywiście powiadomiła także rodziców których nie za bardzo obchodziło co się stanie z dresiem.

Dreś Z NHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz