dreś Z NH ^4^

70 4 1
                                    

Okazało się że dreś trafił do ośrodka wychowawczego po 2 tygodniach, ponieważ jego zachowanie sięgało szczytów. Porzegnał się z rodzicami i musiał jechać do ośrodka. Kiedy dostał już pokój w ośrodku i rozpakowal się chciał iść do toalety która była na korytarzu dla wszystkich. Kiedy zbliżał się do toalety nagle z zza rogu wyszedł gang dresiów i podążali za nim. Kiedy wszedł do toalety a oni za nim od razu się na niego rzucili z pięściami. Tak tam traktowano nowych. Pobili go aż do krwi a dreś nie był już takim kozakiem jak w szkole. Leżał w toalecie pobity a oni tłumaczyli mu ICH zasady jakie tutaj panują. Kazali mu prać ich bieliznę, sprzątać w pokojach i oddawać cześć swojej porcji jedzenia im. Patologia panowała tam straszna a wychowawcy na to nie reagowali. Wiec dreś wiedział ze musi się podporządkować aby ktoś go polubił, i miał tutaj spokój. Wiec pierwsze dni mijały a dreś prał starszym bieliznę, oddawał porcję jedzenia i sprzątał im w pokojach. Przez glowę mu przechodziły myśli o tym ze chce wracać do normalnej szkoły. Był już tam 3 tygodnie, coraz bardziej chciał wracać. Nadal był przez niektórych bity i poniżany. Kiedy minęły 2 miesiące dreś czyli Jodła (tak na niego mówili w podst) coraz bardziej zapoznawał się z ziomkami. Poznał m.i.n Dajbola, Pytela, Wierzbe. Trzymali się razem wiec Jodle nic za bardzo nie groziło bo miał starszych ziomków.

Dreś Z NHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz