Karolina po przemianie zmieniła się także z wyglądu, nie była już okrągłą niską dziewczynką z krótkimi włosami o jasnej karnacji, która ubiera się bardzo grzecznie i kolorowo. Od przemiany zaczęła się ubierać w czarne rzeczy, bardzo schudła i urosła już nie miała 160cm wzrostu tylko 170cm, włosy nie były już brązowe do łopatek tylko kruczo czarne do kolan, a jej karnacja zamiast jasna stała się bardzo blada prawie biała, oczy zamiast niebieskie były zawsze w innym kolorze najczęściej czerwone albo czarne ale jak chciała to zmieniały swoją barwę. Dziewczyna bardzo często nocowała w domu Kamila ponieważ tam się zawsze dobrze czuła i tam miała ciągle dostęp do krwi, bez atakowania zwierząt lub ludzi. Po przemianie Kamil musiał ją przedstawić Darii, która od razu polubiła Karolinę. Dziewczyna przez prawie wszystkie dni prosiła Kamila żeby powiedzieć jej przyjaciółce Elizie kim są bo ona jest dobrą osobą do przemiany, próbowała go namówić, że jej przyjaciółka jest taka jak ona sama i że z nią nie będzie problemu. Dwa dni przed końcem przemiany Karoliny, Kamil zaczął z dziewczyną chodzić na spotkania z jej przyjaciółką i w końcu się do niej przekonał. Chłopak zgodził się żeby o wszystkim powiedzieć Elizie, ale pod warunkiem że jak będzie stanowić dla nich niebezpieczeństwo to albo Karolina ją zabije, albo on to będzie musiał zrobić. Karolina myślała nad tym dość długo, ale w końcu zdecydowała, że powie jej i postara się zrobić tak żeby nie było trzeba jej zabijać. Elizabeth tak samo jak Karolina zareagowała na to bardzo pozytywnie poza tym że była trochę zła na przyjaciółkę, że nic jej nie mówiła co się z nią dzieje. Karolina po swojej przemianie po 24 godzinach mogła przystąpić do przemieniania swojej przyjaciółki Kamil tylko jej wytłumaczył jak ma to zrobić i pilnował żeby żadnej nic się nie stało. Karolina codziennie przemieniała swoją przyjaciółkę a ostatniego dnia przemieniania Elizy, Karolina zaczęła się źle czuć jednak nie chciała powiedzieć tego nikomu żeby się nie martwili. Ostatnią przemianę Karolina miała wykonać w domu Kamila. Po wymianie krwi z Karoliną, Eliza poszła spać żeby dokonać całkowitej przemiany, a Karolina poszła z Kamilem do kuchni napić się krwi żeby odzyskać siły po przemianie.
-Karolina co się dzieje chyba źle się czujesz wyglądasz jakoś inaczej. - Zapytał zaniepokojony Kamil
-Nie nic mi nie jest. - Odpowiedziała spuszczając głowę.
-Wiesz że mnie nie okłamiesz mogę ci czytać w myślach jeśli zechcę ale ja nie chcę tego robić bo nie chcę być natrętny, ale jeśli mi nie powiesz co się dzieje to będę do tego zmuszony. Proszę powiedz to może ci pomogę. - Powiedział podchodząc do dziewczyny.
-Kamil źle się czuję po prostu, ale to chyba normalne. Prawda? - Zapytała patrząc mu prosto w oczy.
-Niestety u Mieszańców to nie jest normalne, powiedz co dokładnie ci dolega, a zaraz pójdziemy do pracownia żeby komputer cię przeskanował. Dobrze? - Zapytał i wziął dziewczynę za ręce.
-Po prostu czuję się osłabiona i dziwnie mnie pieką ręce na żyłach i plecy prawie całe tak jakby ktoś mi do nich przykładał rozgrzany metal, a oprócz tego wcześniej jak myślałam o tym że chce mieć przy sobie telefon który leżał daleko i się na niego patrzałam to nie wiem jak ale czułam jakbym się zatrzymała w czasie i byłam wpatrzona w tą rzecz jak w transie, a potem mój telefon spadł z szafki na której leżał. - Powiedziała trochę przestraszona.
-No tak miną już tydzień od twojej całkowitej przemiany i dzisiaj wyjdą ci pierwsze tatuaże, a to z telefonem to najwidoczniej odkryłaś jedną ze swoich mocy, które będziesz posiadać jako Mieszaniec. - Powiedział spokojnie z uśmiechem na twarzy.
-Czyli to nie jest groźne? - Spytała patrząc na chłopaka.
-Nie to nie jest groźne. Nie masz co się martwić, a jak będziesz dużo piła krwi to prawie nie poczujesz że te tatuaże ci wychodzą jednak dwa ostatnie będą dość bolesne i dla mnie i dla ciebie. Dokładniej mówiąc na obu nadgarstkach wyjdą ci tatuaże przedstawiające znak yin yang, a nad nim na prawej ręce będziesz miała pióro, a na lewej pokarze ci się róża i gdy ona będzie ci wychodzić będę musiał przyłożyć swoją różę do miejsca na twojej ręce w którym ty będziesz miała ten znak. Jednak najgorsze będą plecy ponieważ tam wyjdą ci skrzydła i one będą najbardziej bolesne bo będą prawie na całe plecy. - Powiedział przytulając ją do siebie.
-Jejku a poza tymi tatuażami będą mi się jeszcze jakieś pokazywać? Czy może nie? - Zapytała wtulając się w chłopaka.
- Niestety tak zawsze jak dostaniesz jakiś talent lub moc no i jak się zakochasz w innym Mieszańcu z wzajemnością ale one będą właściwie nie wyczuwalne jedynie możesz poczuć małe ukłucie. Ale jak się zakochasz z wzajemnością to i tobie i tej drugiej osobie wyjdzie tatuaż w kształcie serca na klatce piersiowej. - Powiedział całując dziewczynę w policzek i przytulając ją trochę mocniej.
-Aha ale wierzę że pomożesz mi to wytrzymać. - Powiedziała.
-Tak przecież wiesz że dla ciebie zrobię wszystko. - Powiedział dając dziewczynie kolejnego buziaka.
W tym momencie obojgu pokazał się tatuaż w kształcie serca, a chłopak gdy to zobaczył pocałował dziewczynę w usta, a potem powiedział jej na ucho "kocham cię". Karolina się rozpłakała i powiedziała że ona go też kocha. kolejną godzinę siedzieli w kuchni i rozmawiali, a dziewczyna piła krew żeby czuć się trochę lepiej. Wtedy zadzwonił telefon Kamila, okazało się że jego kolega zaraz przyjedzie z chłopakiem, którego przemienił i z dziewczyną która została wplątana w rozpoczęcie przemiany bez swojej zgody. Ta wiadomość bardzo zaniepokoiła Kamila.
Gdy Brian przyjechał przedstawił Karolinie, Damiana i gdy miał jej przedstawić tą biedną dziewczynę Karolina zdążyła już podejść do samochodu, w którym zobaczyła swoją siostrę przyszywaną którą bardzo kochała. Karolina odrazu porozmawiała z siostrą i wszystko jej wytłumaczyła na szczęście Sofija przyjęła to bardzo dobrze i cieszyła się że przemiany nie dokończy Damian bo szczerze go nienawidziła więc Brian powiedział że on może dokończyć jej przemianę.
-Dziękuję Brian. Proszę nie mówcie do mnie Sofija jeśli możecie tylko nazywajcie mnie Sofi. Dobrze? - Powiedziała idąc za Kamilem do kuchni.
-Dobrze nie martw się wszystko będzie dobrze. - Kamil popatrzał się na Sofi. - Zostaniecie tutaj na kilka dni dla twojego bezpieczeństwa i wszystkiego się nauczysz. No i będziesz też widziała trochę jak będzie przemieniać się twoja siostra. - Powiedział przytulając Karolinę i całując ją w usta.
-Dobrze ja zadzwonię do mamy Sofi i powiem że będziemy kilka dni nocować u mojego chłopaka i w razie czego będziemy pod telefonem. - Powiedziała wybierając numer.
Ciocia Karoliny nie miała nic przeciwko i Sofi mogła zostać tam tyle ile to było konieczne. Wszyscy mieszkali przez prawie miesiąc razem i zaczęli się czuć prawie jak rodzina. Karolina wyćwiczyła sobie kilka mocy i nauczyła się nad nimi panować, a Eliza zaczęła pozyskiwać swoje dary tak jak Sofi i uczyły się panować nad nowym życiem które bardzo szybko im się spodobało.
Z dedykacją dla Sofi-Sofija Mojej Kochanej Siostry.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.