6. Początki Watahy cz.1

32 4 5
                                    

" Z perspektywy Karoliny "

Gdy służba wyszła z mojego pokoju wstałam z łóżka i otworzyłam swoją walizkę i zaczęłam w niej szukać czegoś sensownego do ubrania na spotkanie z Darią ( Pierwszy raz w na żywo ). Postanowiłam założyć czarną sukienkę która ma dłuższy tył, oraz czarne rajstopy i czarne szpilki. Oczywiście na wierzch czarna peleryna jak mówi zasada. Wzięłam jeszcze czystą bieliznę i już chciałam iść do łazienki, ale w tej chwili moje kochanie opamiętało się że wstałam z łóżka.

-Karolina gdzie ty się wybierasz beze mnie? - Spytał udając oburzenie.

-Idę się ubrać i załatwić poranną toaletę bo prysznic brałam zaledwie kilka godzin temu. - Odpowiedziałam całując mojego ukochanego w usta.

gdy chciałam się od niego osunąć on złapał mnie za biodra i przyciągną do siebie na łóżko przestraszył mnie tym lekko bo nie wiedziałam o co chodzi. Przerzucił mnie nad sobą i położył na łóżku, a sam zawisną na de mną po czym zaczął się powoli schlać z próbą pocałowania mnie. gdy mu się to udało zaczął mnie całować najpierw było to kilka całusów potem zaczął mnie całować coraz bardziej namiętnie w końcu zaczął lekko przygryzać moją dolną wargę prosząc o dostęp, a ja bez dłuższych namysłów zgodziłam się on od razu mnie zdominował jednak mi to nie przeszkadzało w tej chwili. Jednak jemu ciągle było mało zaczął powoli głaskać mój brzuch i podciągać mi bluzkę do góry, jednak wtedy ja się opamiętałam ponieważ dla mnie to był nowy impuls.

KOCHANIE PROSZĘ PRZESTAŃ NIE JESTEM GOTOWA.

Kamil lekko posmutniał jednak zaprzestał tego co robił i powoli zakończył nasz namiętny pocałunek. Wstał i uśmiechnął się lekko do mnie, a następnie poszedł do swojego pokoju się ubrać. Ja też nie zwlekałam zabrałam ubrania które sobie wcześniej przygotowałam i poszłam do łazienki ubrałam się załatwiłam poranną toaletę i zrobiłam sobie lekki makijaż.

************************************

" Z perspektywy Kamila "

Jak wyszedłem z pokoju mojej księżniczki poczułem się tak jakbym ją czymś skrzywdził nie chciałem tego emocje wzięły na de mną górę. Dziwiła mnie ta sytuacja bo zawsze potrafiłem się opanować, ale Daria coś wspominała że po przemianie może się w nas dużo zmienić. Po uspokojeniu się poszedłem do swojego pokoju żeby również się przygotować na spotkanie z moją starą znajomą.

Po pół godziny wyszedłem ze swojego pokoju i chciałem zapukać do pokoju mojej księżniczki jednak zanim zdążyłem dojść do drzwi jej pokoju ona je otworzyła wyszła pięknie ubrana i wyglądała lepiej niż zawsze choć myślałem że już bardziej piękna nie może być.

-Czy coś nie tak? - Spytała moja księżniczka gdy ja tak stałem jak kołek i się na nią patrzyłem.

-Nie wszystko w porządku. Idziemy po pozostałych? - Wziąłem ją za rękę i ruszyłem w stronę pokoju jej siostry.

Gdy zebraliśmy już wszystkich zeszliśmy na dół do jadalni gdzie już dawno czekała na nas Daria.

************************************

" Z perspektywy Karoliny  "

Szłam za swoim chłopakiem i się zastanawiałam ile tu będziemy. Jednak jak Kamil otworzył drzwi od jadalni przestałam o tym myśleć bo moim oczom ukazała się wielka sala w połowie pełna, a na której znajdowały się stoły ustawione pod trzema ścianami a na przeciwko wejścia stał stół ozdobiony czerwonymi kwiatami ( były to róże ). Na środku przy tym stole siedziała dziewczyna zapewne była to Daria popatrzałam w jej stronę i wtedy nasze spojrzenia się zderzyły nie wiedziałam co się dziej jednak na szczęście Kamil wtedy mnie pociągną w stronę stołu. Gdy już mieliśmy usiąść podszedł do nas ktoś ze służby i powiedział że mamy wszyscy usiąść przy stole razem z Królową. Kamil wziął mnie za rękę i pociągną do głównego stołu. usiadł po lewej stronie Dari a ja zajęłam miejsce obok niego, koło mnie siadła moja kochana siostrzyczka, a Brian usiadł po prawej stronie Królowej koło niego usiadła Eliza a koło niej Damian. Podczas śniadania nikt się nie odzywał.

Po śniadaniu Daria zaprosiła nas na dziedziniec.

-Ty jesteś Karolina, prawda? - Daria podeszła do mnie i zaprosiła żebym usiadła na ławce razem z nią.

-Tak. - Odpowiedziałam krótko i usiadłam nie wiedząc o co chodzi.

-Chciała bym ci powiedzieć co cię czeka w najbliższym czasie. Bo zauważyłam że znalazłaś już swoją miłość, a także widzę że jesteś właściwie czystej krwi mieszańcem. Tylko że twoje geny były bardzo uśpione, jednak ważniejszą rzeczą jest to że razem z Kamilem musicie założyć własne stado, skoro już jesteście połączeni. I mam do ciebie bardzo ważne pytanie... - Powiedziała i zamilkła, a ja nie wiedziałam dlaczego.

-No dobrze prawie rozumiem to wszystko i dla dobra istnienia naszych ras nie widzę problemu w tym żebym założyła stado z Kamilem tylko niestety nie wiem jak to zrobić. A jakie to pytanie? - Byłam trochę za niepokojona.

..... Ciąg dalszy nastąpi...

******************************************************************************************************

Jak myślicie o co chciała zapytać Daria, Karolinę...?

Zapraszam do czytania. Jeśli macie jakieś pytania albo uwagi to piszcie...
Przepraszam że tu urwałam, ale coś mnie naleciało... :)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 14, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Przywrócenie Ras.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz