4. Ważne spotkanie.

44 4 6
                                    

Pewnego dnia Karolina i Kamil zabrali wszystkich do lasu na długi spacer w postaci wilków i oczywiście kąpiel w pobliskim strumyku wszyscy bawili się świetnie prawie jak małe dzieci. Karolina i Kamil zaszyli się sami na jakiś czas w lesie z dala od pozostałych po trzech godzinach zabawy wszyscy wrucili trochę zmęczeni do domu Kamila i każdy po koleji brał długi prysznic oczywiście dziewczyny pierwsze. Jako ostatni wspólny prysznic wzięli Karolina i Kamil. Po kolacij i zabawie z psami Kamil dostał ważny telefon od Darii. Po długiej rozmowie na podwórku Kamil wrócił by ogłosić nowinę.

-No to zaczynamy się pakować czeka nas długi wyjazd za granicę. - powiedział uśmiechając się do wszystkich.

- Zaraz zaraz a do kąt? My z Sofii nie mamy nawet paszportów. - Odpowiedziała zaniepokojona Karolina.

- Nie martw się kochanie jutro z rana jedziemy wyrobić wszystkim paszporty poza mną bo ja mam. - Powiedział całjąc dziewczynę we włosy.

- Aha no niech ci będzie, ale w takim razie jedziemy za dwa tygodnie? - Zapytała nalewajac wszystkim krwi.

-Nie jutro idziemy wyrabiać wszystko na szybko za dopłatą i pod wieczór wyjeżdżamy, ale na dwa samochody bo do jednego się nie zmieścimy. Teraz idźcie się pakować weźcie tylko kilka ważnych rzeczy a jak będzie ktoś czegoś potrzebował to kupimy na miejscu. - Powiedział uśmiechając się.

Wtedy wszyscy bez protestów rozeszli się do swoich pokoi i zaczęli się pakować. Po godzinie wszyscy zeszli jeszcze do kuchni napić się trochę krwi po czym poszli spać.

***********
Następnego ranka wszyscy spotkali się o ósmej na śniadaniu. Po sytym śniadaniu i porcji krwi wszyscy wynieśli swoje walizki na dwór i spakowali do samochodów.

- Karolina i Sofii jadą ze mną w samochodzie. - Powiedział Kamil uśmiechając się do dziewczyn.

- Czyli Eliza i Damian jadą ze mną. - Dokończył Brian.

Jednak przed wyjazdem postanowili się przemienić w wilki i jeszcze trochę pobiegać, ponieważ czekała ich bardzo długa podróż. Po trzech godzinach biegania wszyscy wrócili do domu, zjedli obiad po posiłku posprzątali jeszcze dom i zanieśli do samochodów jeszcze kilka litrów krwi w dwóch lodóweczkach samochodowych, do pojazdów. Gdy wszystko było już w samochodach Karolina wypuściła wszystkie psy na dwór, a Kamil w tym czasie uruchomił alarm w domu i zabezpieczył wszystko. Wyjechali z domu i pojechali do miasta, żeby pozałatwiać wszystkie potrzebne dokumenty. Najważniejsze było wyrobienie dowodów i paszportów dla wszystkich dziewczyn i dla Damiana. Zrobienie zdjęć do dowodów i paszportów zajęło pół godziny przez to że wyrobienie zdjęć jest złożoną czynnością. Po dwóch godzinach wszystko było już gotowe. Wyjeżdżając z miasta dziewczyny miały wielki ubaw ponieważ albo psuły innym samochody albo straszyły ludzi i zwierzęta. Zabawa dziewczyn polegała na ćwiczeniu swoich umiejętności: telekinezy, władzy nad żywiołami, lub czytania w myślach innych i wypełnianiu ich marzeń lub koszmarów. Dla nich ta zabawa może i była ciekawa jednak niektórzy ludzie nie wiedzieli co się dzieje. Na szczęście Kamil i Brian starali się pilnować by dziewczyny nie przesadzały, a Damian starał się przeszkadzać dziewczynom w zabawie jak tylko mógł, a przy okazji sam ćwiczył swoje moce. gdy byli już za granicą dziewczyny zaczęły być bardzo zmęczone więc wszystkie poszły spać a chłopaki od czasu do czasu rozmawiali ze sobą w myślach bo tylko tak mogli. Wiedzieli że podróż potrwa jeszcze długo więc nie marnowali zbytnio sił na rozmowę. Droga do Transylwanii przebiegała im pomyślnie.

*********************************************************************

JEŚLI POD TYM ROZDZIAŁEM BĘDZIE 15 GWIAZDEK I 10 KOMENTARZY TO DODAM NASTĘPNY ROZDZIAŁ BO TERAZ NIE WIDZĘ SENSU W DODAWANIU NOWYCH.

Przywrócenie Ras.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz