Minęło trzy lata odkąd Kakashi i Jiraya wyruszyli na misję szpiegowską. Stali we dwóch przed bramą Konohy.
-Nie było nas tutaj trzy lata. Jak myślisz dużo się zmieniło?-spytał Kakashi.
-Nie wiem. Jestem ciekawy co słychać u byłej drużyny siódmej, a ty?
-Tak...Ciekawe jak oni się zmienili.-odparł Kakashi i ruszył do bramy.Szli przez wioskę w ciszy. Po kilku minutach dotarli do rezydencji Hokage. Po drodze nie spotkali nikogo ze swoich znajomych. Tylko kilkoro cywili krzątało się po ulicach wioski.
Przy budynku stała dwójka ANBU, zapewne czekająca na ich przybycie. Cała czwórka weszła do budynku i skierowała się prosto do gabinetu Tsunade. Zapukali w drzwi, a gdy usłyszeli stanowcze Wejść! bez zastanowienia wykonali rozkaz. Tsunade siedziała za wielkim, dębowym biurkiem. Ledwo było ją widać za stosami papierów. W rogu gabinetu stał członek ANBU, a dwójka, która stała za nimi, rozpłynęła się w powietrzu. Tsunade bez zastanowienia wstała od biurka, ruszyła prosto na Jirayę i mocno go przytuliła. Kakashi przewrócił oczami i podszedł do swojego ulubionego miejsca, parapetu. Po ckliwej chwili Tsunade odczepiła się od Jirayi i powiedziała.-Witajcie z powrotem. Dowiedzieliście się czegoś nowego? Od poprzedniego raportu minęło cztery miesiące.- po czym podeszła do swojego biurka by ponownie za nim zasiąść.
-Oprócz tego, że wiemy jak ta grupa się nazywa i jak mniej więcej wyglądają, dowiedzieliśmy się kto dokładnie zginął w tej wiosce i kto został porwany.-odparł Jiraya.
-Nazwa grupy to Gekko. Noszą czarne płaszcze z symbolem księżyca. To nie jest dużo informacji, ale chociaż coś. Nie dowiedzieliście się kto może znajdować się w tej grupie?
-Niestety nie. Przez te trzy lata nie spotkaliśmy żadnego z ich członków. Nie wykazywali również zbytniej aktywności. Widziano ich tylko w dwóch miejscach.
-Mieliście jakieś problemy? Ktoś was zaatakował?
-Nie...-spojrzał na Kakashiego wzrokiem współczucia, którego Tsunade nie dostrzegła-Nic się nie wydarzyło. Podróżowaliśmy pod moją stara przykrywką czyli, że zbieraliśmy informacje do nowej książki.
Kakashi stał cały czas przy parapecie. Nie odzywał się, gdyż wiedział, że Jiraya powie wszystko co wie i on. Zastanawiał się nad tym jak się zmieniła jego była drużyna. Przed jego misją nie widział się ze swoją starą drużyną. Ani on, ani oni nie mieli czasu. Ostatnią osobą, która z nim rozmawiała, była Sakura. Ciekawe jak jej idzie w szpitalu. Pomyślał.
Nagle z jego zamyślenia wyrwał go głos Tsunade.-Kakashi widzę, że jesteście zmęczeni. Trzymaj klucz od swojego mieszkania. Poprosiłam wcześniej Shizune aby posprzątała w nim trochę. Idź się przespać a jutro złożycie mi resztę raportu.
-Dobrze Piąta.-wziął kluczyki od swojego domu i wyskoczył przez okno, jak zwykle, i zostawił trójkę samą w gabinecie. Po chwili była ich tam tylko dwójka, członek ANBU został odesłany prze Tsunade.
~***~
Skakał po dachach prosto do swojego domu. Był zmęczony swoją długoterminową misją. Jutro miał złożyć raport jak i również udać się do szpitala aby zostać przebadanym, jak zawsze po długiej misji. Myślał czy spotka swoją byłą uczennicę. Po jego wyruszeniu na misję, miała rozmawiać z Hokage o posadzie w szpitalu.
Po chwili skakania dotarła na miejsce. Włożył kluczyk do zamka drzwi i przekręcił go. Gdy wszedł do środka, nie było znaku po jakimkolwiek kurzu, który przez trzy lata powinien się tam osadzić. Po chwili przypomniał sobie jak Tsunade mówiła, że poprosiła Shizune aby posprzątała w jego mieszkaniu.
Była godzina 14:00. Za wcześnie aby kłaść się spać. Postanowił wziąć szybki prysznic i coś zjeść, gdyż dopominał się o to jego żołądek.
Gdy był już w łazience, zaczął się rozbierać. Po chwili został w samych spodniach. Spojrzał w lustro i zauważył świeżą bliznę, która przechodziła przez środek jego umięśnionego brzucha. Delikatnie dotknął jej opuszkami palców. Jiraya kłamał, że nikt ich nie napadł. Nie chciał aby Tsunade się przejmowała, choć Kakashi nie wiedział dlaczego. Wolał nie wnikać w szczegóły. Pomyślał, że jeżeli by chciał to by mu o tym powiedział. Przez te trzy lata zżyli się ze sobą.
CZYTASZ
W Blasku Księżyca [PRZENIESIONE NA BLOGGER]
أدب الهواةHistoria na podstawie mangi "Naruto" autorstwa Masashiego Kishimoto. Kakashi wraca z trzyletniej misji, którą wykonywali wraz z Jirayą. Liczy na to, że w końcu będzie mógł odpocząć. Jak wydarzenie z przed kilkunastu lat wpłynie na mieszkańców Konohy...