Rozdział 3

46 5 0
                                    

Weszłam do sali gdzie zauważyłam dziewczynę...
Bez nogi. Moja psychika runęła. Totalnie. Nie chciałam zwracać na nią uwagi, bo dobrze wiem jak bardzo jest to stresujące. Podeszłam do brunetki.
- Jestem Ann - powiedziałam.
Zerknęła na mnie, a w jej oczach widziałam śmiertelną chorobę.
- A ja ... Ja nazywam się Megan.. - zająkała się.
- Może chciałabyś iść razem ze mną i z Kim dziś do kina ? - zapytałam choć nie miałam zamiaru gdzieś dziś iść. Chciałam siedzieć i patrzeć przez okno jak inni z mojej klasy bawią się paląc sobie trawkę.
- Może, ale dziś miałam jeszcze... - nie dokończyła.
Odeszłam. Wydawała się nieśmiała. Ona coś ukrywa. Ona ma problemy. Myślałam.
Chciałam dowiedzieć się o niej jak najwięcej.

4 godziny później :

Megan czekała pod szkołą, tak jak się
umówiłyśmy. Wyszłyśmy z Kim aby pomóc Megan. Do bagażnika włożyłam wózek, a Megan usiadła na przednim siedzeniu.
Zaczęłam rozmowę :
- Słuchaj, nam możesz wszystko powiedzieć...
- Wiem. Czuję to - powiedziała.
Kim posłała w lusterku znak. Wiedziałam o co chodzi. Ona jest inteligentna. Nie odezwałyśmy się już do końca podróży i gdy już wyciągałam wózek Megan zapytałam się jej :
- Coś jest w tobie i jeśli chcesz pogadać...
Ścisnęła mnie za rękę i wsunęła numer telefonu.
Wróciłam do domu i dostałam SMSa :

Ufam Ci. Znamy się tylko jeden dzień. Ale muszę Ci coś powiedzieć. Moim problemem nie tylko jest to że nie mam jednej kończyny.
Spotkajmy się juro o 15.00 po szkole. Pogadamy.
Megan ~ Kaleka

Nienawiść MiłościąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz