MISHA'S POV
Poszliśmy do najbliższej kafejki jaka była. Siedzieliśmy na przeciwko siebie i czekaliśmy na swoje zamówienia. Oboje siedzieliśmy cicho, spojrzałam się na Michaela a on odchrząknął nerwowo.
- Więc czemu chciałeś ze mną pogadać ? - Spytałam.
- Ponieważ jesteś interesującą osobą
- A ty wkurwiającą - Odparłam sprawdzając coś w telefonie. Michael zaśmiał się.
- Mogę wiedzieć czemu mnie tak nie lubisz ?
- To moja prywatna sprawa, nie zbyt interesująca.
- Interesuje mnie.- A nie powinna - odparłam stanowczo. Znowu zapadła cisza, ale nie na długo. Przerwał ją dzwonek od drzwi. Ujrzeliśmy uczniów ze szkoły. No tak, do tej kafejki debile z college'u szczególnie lubią przychodzić.
- Uuu Misha, nie wiedziałam że lubisz starych! - Zawołał zjeb numer jeden- Pewnie z innymi nauczycielami też tak robisz, dlatego masz takie dobre oceny - Zawołał zjeb numer dwa. - Wybacz - Powiedział Michael - Mogę wyjść jeśli chcesz.
- Nie, oni są głupi i tyle.
- To co mam robić?
- Po prostu miej na ich wyjebane. - Michael skrzywił się - Co się stało ?
- Nie lubię gdy ktoś klnie.- To do złej szkoły trafiłeś, tutaj prawie każdy mówi "kurwa" co drugie słowo. Uszy ci zwiędną - Zaśmiałam się sama z siebie, i rozejrzałam się by sprawdzić czy zjeby ze szkoły se poszli. Tak, siedzieli na drugim koncie kafejki. Po chwili powróciliśmy do rozmowy. Ale tym razem była ona inna, milsza, ciekawsza. Po godzinie 15 postanowiliśmy wracać na akademik.
- świetnie się dziś bawiłem - powiedział gdy staliśmy przed moim pokojem.
- Zamknij się
- Co ? - spytała zdziwiony.- Nie oglądałeś filmów? Zawsze po takiej kwestii dziewczyna zaprasza chłopaka do środka, i potem się pieprzą. Albo po prostu dochodzi do pocałunku na pożegnanie, ale nie licz na żadne z tych rzeczy. -
- Jesteś urocza - Zaśmiał się
- Weź bo się zrzygam - Powiedziałam i weszłam do środka. Gdy zamknęłam drzwi słyszałam jak Michael się śmieje a potem odchodzi. Rzuciłam się na łóżko i nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam. Dwa dni potem nadszedł najbardziej znienawidzony dzień przed wszystkich - czyli poniedziałek.
Chowałam do szafki nie potrzebne zeszyty i książki, gdy nagle ktoś zamknął mi szafkę.
- Mi też ciebie miło widzieć, Amy - Powiedziałam sarkastycznie.
- Ty i ten twój ciągły sarkazm
- Podobno ci którzy używają sarkazmu dłużej żyją. - Amy machnęła ręką na znak "koniec tego tematu."
- A teraz opowiadaj - znowu zamknęła mi szafkę.
- Przestań molestować mi szafkę.- Noo weź przyjaciółce nie powiesz?
- Czego nie powiem?- No jak tam randka?
- Jaka znowu randka, Amy brałaś coś?
- No a w sobotę co robiłaś? - Myślałam przez chwile, a gdy doszło do mnie o co jej chodzi - na mojej twarzy pojawił się grymas obrzydzenia. - Boże Amy, chyba nie pomyślałaś że ja bym była w stanie umówić się z Michaelem! - Amy uśmiechnęła się lekko - Amy!- No przepraszam! Ale przyznaj że byście ładnie wyglądali razem
- Eh.. - Zamknęłam szafkę i odeszłam od niej.
MICHAEL'S POV
Od rana szukałem Amy, potrzebowałem jej pomocy. Na szczęście po 20 minutach szukania, zobaczyłem ją na korytarzu - wyciągała coś z swojej szafki.
- Cześć Amy - Powiedziałem gdy byłem koło niej.
- Cześć - Odparła zajęta pakowaniem rzeczy do szafki.
- Musze z tobą pogadać.- Jeśli chcesz się bawić na dwa fronty to wybacz mi ale nie zdradzę Mishy.
- Co? Nie, nie o to chodzi, nie jestem taki. Nie zraniłbym jej.
- No to, o co chodzi ?
- Niedługo jest gala Grammy Awards. I.. chciałbym poprosić Mishę żeby mi towarzyszyła. - Amy wybuchła śmiechem. - Co? Co cie tak śmieszy?
- Ty.. ty serio myślisz że się zgodzi?
- Nie, właśnie dlatego przyszedłem do ciebie.
- A co ja mam niby zrobić?
- Pomóc mi przekonać Mishę żeby się zgodziła.
- To strata czasu - Ziewnęła
- I tak z tego co wiem to nic lepszego do roboty nie masz.
- Skąd to wiesz? Jesteś pedofilem ?
- No wiesz, nie jestem taki stary. - Na chwile ucichłem. - To co pomożesz mi?
- Dobra - Uśmiechnęła się - Spotkajmy się po lekcjach w bibliotece.
CZYTASZ
Rock N' Roll'owe Szaleństwo. (Michael Jackson)
Teen FictionMisha to 16 letnia dziewczyna. Z powodu pewnego incydentu, jej zachowanie z dnia na dzień zmieniło się. Na gorsze. Z porządnej, miłej ułożonej dziewczyny, zmieniła się na dziewczynę z nie wyparzoną gębą. Gdy po raz kolejny została wywalona ze szkoły...