Na miejsce dotarliśmy idealnie o czasie. Przed wejściem czekały na nas tabuny fanów. Bardzo ich kocham, ale nie zawsze mam czas na robienie zdjęć i podpisywanie autografów. Zrobiłam zdjęcia z dwoma osobami, a reszcie obiecałam, że zrobię to, po sesji zdjęciowej. Cam złapał mnie za rękę i poprowadził do środka.
-Co ty wyprawiasz ?- syknęłam cicho. Przez moje ciało przechodziły przyjemne ciarki- Chcesz, żeby fani myśleli, że jesteśmy razem ?- zapytałam uwalniając się z jego uścisku. Chłopak niewinnie wzruszył ramionami i uśmiechnął się do mnie.
-Czemu tak późno ? Na Boga, nie zdążymy ! Idźcie do makijażystów, fryzjerów i stylistów, coś wam wybiorą ! Migiem !- mówił nerwowo fotograf, był profesjonalistą, więc musiał mieć wszystko idealnie zrobione. Poszłam do makijażystki, a Cam do stylisty. Usiadłam na wygodnym krześle, a kobieta natychmiast pochylił się nade mną i zaczęła nakładać tonę podkłady. Potem pomalowała mi rzęsy i usta. Na koniec nałożyła na powieki masę tuszu. Nie patrząc nawet w lustro skierowałam się do stylisty. Popełniłam błąd na początku idąc do makijażystki, ponieważ może mi się wszystko zmyć z twarzy, jak będę zakładać koszulkę. Koniec końców jakoś mi się udało. Potem przeszłam do fryzjera, który uczesał starannie moje włosy i polokował je. Przy mojej podróży, między stoiskami, ani razu nie spotkałam Camerona. W końcu stanęłam na białym tle i przyszedł mój przyjaciel.
-Chyba wolę cię bez makijażu- szepnął do mnie. Zaśmiałam się gorzko.
-To chyba jesteś jedyny...- zaczęła się sesja. Fotograf mówił jak mamy się ustawiać. Większość zdjęć była ze mną i z Camem, obejmujących się. Na pięciu zdjęciach byłam tylko ja, tak samo jak w jego przypadku. Po skończeniu zdjęć, zmyłam mocny makijaż i przebrałam się w swoje cichu.
---
-Ja wolę to- powiedział Cam, podczas wybierania najlepszych zdjęć.
-Nie jest złe- odpowiedziałam już tym znudzona.
-Dobrze, dziękuję za współpracę. Widzimy się następnym razem- powiedział fotograf siedząc na swoim krześle. Podziękowaliśmy i wyszliśmy z wielkiego studia. Tak jak obiecałam, zrobiłam zdjęcia z fanami i podpisywałam im się na kartkach. Zajęło mi to mniej więcej dwie godziny, bo było ich na prawdę sporo.
-Dove, Dove !- zawołała jedna fanka na koniec. Podeszłam do niej, a ona szybko zaczęła mówić. Widać było, że jest zawstydzona i podekscytowana- Czy ty chodzisz z Cameronem ? Boyce'm ? Bo tak słodko razem wyglądacie ! Nie tylko ja tak uważam, ale prawie wszyscy wasi fani !
-Nie, nie chodzimy ze sobą- powiedziałam cały czas uśmiechając się do dziewczyny. Mimo mojego uśmiechu, posmutniała. Pochyliłam się do jej ucha- Jeszcze nie- po tych słowach odeszłam. Fanka niesamowicie się ucieszyła. Lubię sprawiać ludziom radość.
---
Jeżeli chcecie, żebym dalej pisała, proszę zostawicie gwiazdki i komentarze, będzie mi bardzo miło :) To serio motywuje !
