- Ja..-zaczęła- Chyba nie mam wyboru, co?- zaśmiał się.-Zgoda, niech będzie.- westchnęła.
- Fajnie. a teraz wstawaj.
- Po.Co?- spytała wkurzona.
- No a kurs? Co ty sobie myślałaś, kobieto?
- Że dasz mi spokój i będe mogła w spokoju zasnąć?- prychnął tylko i podniósł ją z ziemi.
- Puść mnie ty zboczeńcu jebnięty.
- Nie wolno tak się do mnie zwracać- zacmokał i wzbił się w niebo. Annie zapiszczała cicho, ale po chwili zaczęła się śmiać.- Idiota. Niedorozwinięty, jebnięty idiota.
- Po kim ty taka mocna w języku?
- Po tatusiu- wydęła wargi i zaśmiali się oboje.
****
- Ja na pewno tak nie pyskuje, chociaż zależy- mówił do siebie mężczyzna.
-Panie?- usłyszał- Przyszedł jakiś chłopak, twierdzi,że zna naszego demona.
-Wpuść- rozkazał.
- Wasza Wysokość- skłonił się nisko- Znam tą osobę, którą obserwujesz.
- Doprawdy? Bo ja też - sakrnął- Night co cię tu sprowadza?
- Ona, Samuelu.
****
- Oczywiście!- krzyczał Chris.
- Odstaw mnie.
- To już nie!
-A lekcje?
- Tak ci zależy?- zapytał chłopak.
- Nie- prychnęła i poczuła, że Chris ją puścił. Zaczęła spadać. Dosłownie centymetry dzieliły ją od ziemi, kiedy złapał ją Anioł.
- Zabije Cie- wysyczała, wyrwała się z objęć chłopaka i zaczęła biec przed siebie. Poczuła za sobą jego obecność.
-Odwal.Się.Ode.Mnie!!!- krzyczała nie zaszczycając go nawet wzrokiem.
-Nie!- Zaśmiał się Christope i objął ją od tyłu, uniemożliwiając dalszy bieg dziewczyny.
__________________
Dam, dam, dam! Wróciłam!!'
Sorki, że taki krótki- brak weny i czasu :(
PS. Sorki za błędy.
CZYTASZ
Anielska Córka ✔
FantasiDziewczyna, która jest inna niż wszyscy. Jej rodzice myślą, że jest następczynią tronu, ale to nie jest prawda... Wszystko się komplikuje kiedy poznaje prawdę. Kiedy wyjawiają się najgłębsze zdrady i sekrety ukryte w głębi czarnego oceanu nienawiści...