Rozdział 4

22 7 4
                                    

-Mamo idę na górę.- powiedziałam wkładając naczynia do zmywarki.
-Dobrze. A! Właśnie, zapomniałam się ciebie zapytać czy znalazłaś ten album i sukienkę?
-Nie, ale jeszcze poszukam.
Wróciłam do swojego pokoju i zaczęłam robić lekcje. Nagle usłyszałam dźwięk mojej ulubionej piosenki.

-Halo?- odebrałam telefon.
-Hej, tu Sky. Nasze jutrzejsze spotkanie nadal aktualne?
-Cześć Skyler. Tak, jasne.
-Okej. Mam już nawet pomysł, a tak na marginesie, co u ciebie i Chrisa?
-Co?! Nic nie ma u mnie i u Chrisa. Dlaczego wszyscy myślą, że coś jest?- zdenerwowałam się.
-Przepraszam, nie chciałam cię zdenerwować.- zachichotała.
-Nie ma sprawy, ale muszę już kończyć.
Zakończyłam rozmowę.
Położyłam telefon na stoliku i położyłam się na łóżku.

***
-Jak myślisz, którą sukienkę mam włożyć na bal?- Beth męczyła mnie podobnymi pytaniami już od dwóch lekcji. Lecz ja miałam teraz zupełnie co innego w głowie.
Nick siedział w ławce przede mną. Do mojego nosa docierał zapach jego perfum i szamponu do włosów. Allysa, ty psychopatko. Dzięki niemu chemia upływa mi znacznie szybciej.
-Halo? Ziemia do All!- moja przyjaciółka pomachała mi ręką przed twarzą.- Dzwonek właśnie zadzwonił. Zmierzasz wyjść czy tu nocować?
Otrząsnęłam się i szybko spakowałam zeszyt do torby.
-Oh, co ta miłość robi z ludźmi?- jęknęła Bethanie na co się zarumieniłam.
Wychodząc z klasy wpadłam na kogoś. Tym kimś okazał się Jeremy. Szkolny chuligan, nie szanujący innych.
-Ej! Uważaj jak łazisz!
-Prze...Przepraszam.
-Co mi dadzą twoje przeprosiny? Chyba jednak wolę cię zapoznać z Heńkiem.- mówiąc to pokazał mi swoją pięść.
Kątem oka zauważyłam siedzącego na ławce Nick'a. Przyglądał nam się, a po chwili spokojnie wstał z miejsca.
-Serio, Jer? Uderzysz dziewczynę?
-Co ci do tego?
-No właśnie nic, ale nie pozwolę ci jej uderzyć.
-Bo co mi zrobisz Romeo?
Oczy chłopaka zabłyszczały niebezpiecznie.
-Nie chcesz wiedzieć do czego jestem zdolny, a teraz daj im przejść.
Jeremy miał już coś odpowiedzieć, kiedy usłyszeliśmy głos dyrektorki.
-Co tu się dzieje?
-Nic takiego pani dyrektor. Jerry właśnie już odchodził, prawda przyjacielu?- odezwał się brunet.
Chłopak tylko spojrzał na naszego wybawiciela z niesmakiem i odszedł.

-Dzisiaj idziemy na zakupy. Pamiętasz, prawda?
-Tak Beth. Przypominasz mi o tym na każdym kroku.
-Okej.
Nagle zatrzymałam się przed jedną z wystaw ze sklepu z biżuterią.
-Co znalazłaś?- zapytała moja przyjaciółka.
-Spójrz na ten wisiorek.- wskazałam medalik na złotym łańcuszku.
-Ładny. Tylko czemu tu jeszcze stoisz?- spojrzałam na nią z zaskoczeniem wymalowanym na twarzy.
-No co się tak gapisz? Idź i go kup!
Popchnęła mnie w stronę wejścia.
-Dzień dobry. Chciałabym kupić ten wisiorek.
-Proszę bardzo.- kasjerka uśmiechnęła się.

Po zapłaceniu, wyszłam ze sklepu i resztę drogi do domu przeszłam w milczeniu wpatrując się z zakupiony przedmiot.

***
-Z tego co wiem, taki medalik powinien mieć coś w środku. W takich rzeczach są często ukryte zdjęcia rodzinne, albo inne cuda.- powiedziała mama.
Spojrzałam na nią i niepewnie otworzyłam pozłacany medalik.

Ujrzałam szczęśliwą rodzinę. Mama, tata, siostra i brat. Wszyscy uśmiechnięci w eleganckich ubraniach. Nie sądziłam, że w środku będzie się coś znajdować. Skoro było w sklepie, nie powinno tam być żadnych zdjęć.
-A nie mówiłam? -mama ciepło się do mnie uśmiechnęła.

Postanowiłam zachować zdjęcie w medaliku, ponieważ jak moja rodzicielka powiadała, nic w życiu nie dzieje się bez powodu. Wierzyłam w jej słowa tak samo jak w to, że ta rodzina coś oznacza. Dlatego założyłam go na szyję i nie zamierzałam ściągać tego wisiorka.

Witam!
Przed wami kolejny i ostatni rozdział "Ghost". Postanowiłam zakończyć opowiadanie. Myślę, że nie ma sensu go kontynuować, ponieważ nikt go nie czyta. Nie zamierzam zaśmiecać wattpada.










PRIMA APRILIS! ;)
Oczywiście, że tego nie zrobię. To dopiero początek historii. Nigdy nie zakonczyłabym książki tylko z powodu niskiej frekfencji czytelników xD
Przepraszam za błędy jeśli są ;)

Gwiazdka?
Komentarz?








Do następnego :*

GhostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz