Kraj Kwitnącej Myśli.

614 41 22
                                    

Cześć.
Zastanawiam się właśnie jak być sobą. Sobą w tym kraju Holocaustu który serwujemy sobie sami. Najgorsze jest bać się swoich myśli i rzeczy które mówimy. Do niedawna myślałam, że jestem wygadana, rozsądna i nie będę taka sama jak każdy przeciętny nastolatek w moim wieku. Prawdę mówiąc wygadana jestem tylko jak nic nie mowie, mogę pisać to co myślę i dobrze się z tym czuć, ale nie potrafię rozmawiać. Boję się. To dobre słowa, ja po prostu boję się moich myśli. Jak rozmawiam z osobą starszą, albo obojętnie jaką osobą jąkam się, mówie strasznie szybko, plącze słowa i gubię sens mojej wypowiedzi. Mam dużo do powiedzenia, ale nie mogę tego mówić. Jestem taka sama jak każdy, ale nikt nie przyzna się do swoich słabości głośno, a więc będę tutaj pierwsza.
Boję się ludzi, a nawet ich nie lubię. Gardzę religiami. Nie lubię patriotów i podczas wojny nie oddałabym kropli krwi dla tego kraju. Jestem nie miła w realnym świecie. Nie szanuje swoich rodziców z czego nie jestem dumna. Mam dużo nałogów. Nie chcę urodzić dziecka,a na koniec dodam jeszcze, że jak przystało na kraj nienawiści, nienawidzę wszystkiego.
Chciałabym, żebyście w komentarzach napisały czego w sobie nie lubicie, to co myślicie o Polsce, czego się boicie i wasze słabości. Wiecie co dziewczyny? Czas przestać się bać.

Moja dzisiejsza notatka jest zainspirowana Marią Peszek i jej twórczością.
2:18 17 marca czwartek.
A xx

(Nie)typowy poradnik.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz