Lubię twój głos- jest jak melodia dla moich uszu. Mógłbym go słuchać o każdej porze. Gdybym był ślepy, zakochałbym się w twoim głosie i śmiechu. Lubię to, że wykorzystujesz swój talent i śpiewasz covery.
Pamiętasz swój pierwszy cover?
Śpiewałeś wtedy naszą piosenkę,"Little things". Ta piosenka idealnie oddawała nasze uczucia do siebie, dlatego nagrałeś ten cover specjalnie dla mnie. Nie wierzyłeś w swój talent, ale cię o tym uświadomiłem. Do tej pory twój pierwszy cover jest moim dzwonkiem, budzikiem, dźwiękiem sms. To ciebie irytuje, gdy musisz słuchać swojego (pięknego) głosu, ale cóż, nie masz nic do gadania. Wracając do dnia, w którym go nagrywałeś. Właściwie nadal nie wie jak na to się zgodziłeś, może dlatego że byłeś pijany? Nie wiem, ale wiem, ze nie poszło na marne to wyzwanie. Piękny, słoneczny dzień i chłopak o anielskim głosie, który nagrywał swoje wykonanie piosenki One Direction. Byłeś kompletnie zdenerwowany, obgryzałeś paznokcie, stukałeś palcami o blat biurka, a ja próbując cię uspokoić, przytulałem cię i całowałem, ale to nic nie dało. Nagrywałeś to kilka razy (za każdym było idealnie), aż w końcu wyrwałem ci myszkę i sam opublikowałem. Wtedy byłeś gotów mnie zamordować, ale i tak wiem, że w głębi duszy mi za to dziękowałeś. W ciągu kilku dni ten cover stał się hitem internetu, byłeś zszokowany, ale ja wiedziałem, że tak się stanie. Trudno z takim głosem się nie wybić. Nagrałeś ich jeszcze kilka, ale dla mnie najlepszy był ten pierwszy, wyjątkowy i nasz.
Polubiłem twoje covery i nawet te fanki, które były nachalne względem ciebie.
_____________________________________________
dziś krótko, ale to ze względu że już się dużo opisałam, więc do (może) jutra!
CZYTASZ
what i like about you; lashton
ContoLubię twoje usta -są idealne. Mógłbym je całować i za każdym razem odczuwać jakby to był nasz pierwszy pocałunek. Jedyne czego nie lubiłem to ten kolczyk, który na początku mnie ranił. Teraz? Teraz nie wyobrażam sobie ciebie i naszych pocałunków bez...