Istnieje Krukonka z mugolskiej rodziny, która uwielbia historię, i przed pójściem do Hogwartu jest niesamowicie podekscytowana historią magii - czyta wszystkie książki na ten temat, jakie tylko mogła znaleźć, myśli o tym, w jaki sposób zazębia się ona z mugolską historią...
I potem idzie do Hogwartu i zdaje sobie sprawę z tego, że czarodzieje nie dbają o historię. W ogóle. Przedmiotu naucza duch, którego nie interesuje historia nowożytna i wydaje się zdziwiony, kiedy zauważa, że uczniowie istnieją. Nikogo nie obchodzi, że śpią na tych zajęciach. Od pięciuset lat dostają te same tematy esejów.Uczą ich tylko o rebeliach, wojnach i traktatach, bez żadnych wzmianek na temat historii społecznej.
Przez pierwsze parę lat ta dziewczyna jakoś sobie z tym radzi, no bo, hej- uczy się właśnie o nowym, fascynującym świecie, może jakoś zignorować jeden kiepsko nauczany przedmiot.
Ale to, co sprawiło, że w ogóle zacząłem o tym myśleć, był temat wypracowania Harry'ego w trzeciej klasie: "Palenie czarownic w XIV wieku było całkowicie bezsensowne". Spójrzcie na to z punktu widzenia kogoś, kto zna motywy stojące za procesami czarownic.
I właśnie wtedy puszczają jej nerwy i spędza całe lato prowadząc badania i pisząc pracę na temat historycznego wpływu istnienia magii na mugoli. Pisze o tym, jak czarodzieje pozwalali na to, by mugole robili kozły ofiarne z innych niemagicznych (przede wszystkim kobiet) z powodu rzeczy, w które by nie wierzyli, gdyby nie istniały prawdziwe czarownice. O tym, jak czarodzieje czystej krwi niszczyli życia mugoli żyjących obok nich, a później unikali wszelkich konsekwencji - hej, w razie czego mieli zaklęcia zamrażające płomienie, co ich obchodziło, jeśli złapano i brutalnie zamordowano jakiegoś niewinnego mugola. O tym,jak nawet w dzisiejszych czasach niesłusznie stwierdza się u mugoli choroby psychiczne, bo jakiś czarodziej nie był wystarczająco ostrożny z czarami, albo dlatego, że zaklęcia modyfikujące pamięć są uważane za uniwersalne rozwiązanie i nikt nie zastanawia się nad tym, jak utrata pamięci wpływa na mugoli.
Oddaje esej na początku roku i tydzień później zostaje wezwana do gabinetu dyrektorki.
Profesor McGonagall uśmiecha się do niej i mówi "To raczej niecodzienny przypadek, ale może byłabyś zainteresowana posadą asystentki nauczyciela?"
CZYTASZ
Harry Potter Headcanons
RandomHeadcanony z serii Harry Potter~ Są to najróżniejsze teorie znalezione na necie. Jeśli znajdziecie ciekawą teorię, którą chcecie się podzielić - napisz do mnie *^*