~ Założyciele - ruchome schody ~

2.4K 245 13
                                    

Gryffindor: Słuchajcie, mam świetny pomysł.
Hufflepuff: Nie, nie będziemy łapać wielkiej kałamarnicy, żeby sprawdzić, czy jest przyjazna.
Gryffindor: Wyobraźcie sobie: schody, które się ruszają.
Slytherin: Brzmi wysoce niepraktycznie.
Gryffindor: Cały zamek staje się jedną wielką przygodą! Zmusza uczniów do badania terenu, skoków w nieznane!
Hufflepuff: Mam nadzieję, że nie dosłownie.
Slytherin: I jak mieliby dostać się w czasie na lekcje?
Ravenclaw: Właściwie to zmusiłoby uczniów do poświęcania uwagi swojemu otoczeniu, jak również ćwiczyłoby ich inteligencję i spostrzegawczość.
Gryffindor: Oo, właśnie! I moglibyśmy dodać fałszywe stopnie! Takie, przez które można spaść i utknąć!
Hufflepuff: Nie będziemy zmuszać jedenastolatków do radzenia sobie z potencjalnie zabójczą pułapką.
Gryffindor: I moglibyśmy mieć drzwi, które tylko udają drzwi.
Slytherin: To bezsensowna brawura i popisy, Godryku.
Ravenclaw: Intrygujące. Może mogłyby prowadzić we właściwe miejsca tylko w konkretnych porach dnia.
Hufflepuff: Proszę, Roweno, bądź rozsądna...
Gryffindor: Ściany udające drzwi! Drzwi, które krzyczą, kiedy próbujesz je otworzyć! Ślepe zaułki! Tajne przejścia!
Ravenclaw: Moglibyśmy urządzić zajęcia polegające na konieczności znalezienia i ominięcia wszystkich pułapek.
Gryffindor: Zawody!
Ravenclaw: To samo moglibyśmy też urządzić wewnątrz sal.
Gryffindor: *przybija piątkę Ravenclaw*
Slytherin& Hufflepuff: *facepalm*



Harry Potter HeadcanonsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz