Uwielbiam autystyczną Hermionę, a Harry Potter był pierwszym z moich poważnych zainteresowań, więc nadal pamiętam wiele rzeczy, które zapamiętałam w dzieciństwie.
-Denerwuje się, kiedy pokój wspólny jest głośny i przepełniony i zamiast tego często uczy się w bibliotece (gdzie również przeszkadza jej hałas). W czwartym tomie zaznaczona jest jej złość na chichoczące fanki Kruma, i co najmniej raz wyszła z pokoju wspólnego, gdyż było za głośno. Osoby autystyczne często mają problemy z przetwarzaniem bodźców zmysłowych i nie mogą się skupić, kiedy odbierają ich zbyt dużo.
- Robi harmonogramy i plany zajęć dla Harry'ego, Rona i siebie co najmniej raz (być może więcej, nie pamiętam; na pewno robiła plany zajęć w Zakonie Feniksa); osoby autystyczne często dbają o przestrzeganie harmonogramu i nie lubią zmian planów.
-Ma problemy z socjalizacją/rozmową na "właściwe" tematy/byciem nieco apodyktyczną, zwłaszcza we wcześniejszych tomach - to duży objaw autyzmu. Większość z nas nie wie instynktownie co mówić i jak to mówić. W pierwszej książce wpada do przedziału chłopców i natychmiast zaczyna mówić o tym, że przeczytała już wszystkie podręczniki. Co przypomina mi o...
-Wyjątkowych zainteresowaniach! Przeczytała wszystkie podręczniki jeszcze przed przyjazdem do szkoły, ciągle czyta o magii więcej niż reszta i wydaje się, jakby nigdy nie miała dosyć wiedzy. Wyjątkowe zainteresowania są bardzo częste wśród osób autystycznych - chwytają się jakiegoś tematu i całkowicie się mu poświęcają. Wiemy, że utknęli na jakimś wyjątkowym zainteresowaniu, kiedy czytają całymi dniami, czasami zapominając o takich rzeczach jak prysznic czy posiłki. Ich wyjątkowe zainteresowania są zwykle bardzo głębokie: znajdują temat albo grupę tematów i próbują dowiedzieć się na ich temat wszystkiego, ignorując rzeczy spoza naszej sfery zainteresowań. Cóż kolej przypomina mi o...
- Wysypie informacji. Kiedy osoba autystyczna zaczyna mówić o swoich zainteresowaniach, czasami po prostu nie może przestać, i często nie zauważa, że inni ludzie są znudzeni/poirytowani/czują się niekomfortowo. Hermiona zrobiła coś takiego co najmniej raz.
- Nie radzi sobie też z rozumieniem uczuć innych ludzi. Wiele osób autystycznych ma zaniżone czy prawie nieistniejące poziomy empatii poznawczej (często nadal mają empatię emocjonalną, co oznacza, że czują "właściwe" emocje, ale często nie wiedzą, jak zareagować). Kiedy Parszywek zostaje "zjedzony" i ucieka w trzecim tomie, Hermiona próbuje użyć logiki do rozwiązania problemu, sugerując, żeby poszukali pod łóżkami, i nie rozumie, czemu Ron jest taki zdenerwowany. Tak samo dzieje się, kiedy królik Lavender Brown zostaje zjedzony przez lisa: próbuje zracjonalizować to, co się stało, i stwierdza, że nie mogło odnosić się to do przepowiedni Trelawney, bo Lavender się tego nie obawiała - nie rozumiejąc, że to nie były to właściwe słowa do pocieszenia koleżanki.
CZYTASZ
Harry Potter Headcanons
De TodoHeadcanony z serii Harry Potter~ Są to najróżniejsze teorie znalezione na necie. Jeśli znajdziecie ciekawą teorię, którą chcecie się podzielić - napisz do mnie *^*