rozdział 5

205 17 1
                                    

"Policja wciąż szuka zaginionej Ewy P ale narazie bez żadnych nowych rezultatów. Świadków, ktorzy wiedzą coś o zniknięcie lub widzieli kobietę w ostatnich dniach, niezwłocznie są proszeni poinformować najbliższy komisariat."

Tydzień później
Takie teksty widnialy wszędzie oraz słuchać je było w każdych pobliskich mediach. Dziewczyna jakby nigdy nic chodziła do szkoły i nie dała po sobie zauważyć żadnych podejrzeń.
"Trwają przeszukania terenów obok przystanku, na którym wysiadła kobieta.

Dziewczyna słuchała wiadomości zastanawiając się czy być może za mało zadała jej bólu, ale wie że nie ma wystarczających cierpień żeby pokarać tą szmate.

Było już późno gdy jej suczka niemiłosiernie drapała o drzwi prosząc o spacer. Postanowiła się z nią przespacerować. Ciekawość wyrzerała ją od środka, więc udała się w kierunku miejsca zbrodni.

Policji już nigdzie nie było, skończyli poszukiwania na dzień dzisiejszy bo nie znaleźli żadnych śladów. Dziewczyna zdawała sobie sprawę z tego że psy będą węszyć więc swoją zbrodnie tortur wykonała w miejscu trudno dostępnym do znalezienia i po zakończeniu porządnie zatarła ślady.

Jak widać policja nie dotarła jeszcze do tego miejsca, bo tam gdzie byli rozwieszone były już ich taśmy. Podeszła do ziemi w której zakopała ciało kobiety. Gdy wtem zaczęła się cofać. Nie mogła uwierzyć w to co widzi. Ziemia była rozgrzebana i dziura pozostawiona po ciele nauczycielki świadczyła o tym że jej tam nie było.

Dzikie zwierzęta? Bardzo możliwe by to było, gdyby nie wówczas sunia zaczęła przeraźliwie szczekac na coś. Na coś co było za nią, czuła obecność kogoś. Bała się odwrócić, była taka bezbronna, bez żadnej broni. Przełknela śline i odwróciła głowę. Wówczas ktoś złapał ja za szyję i przygwozdził do ściany z wielkim łomotem. Serce jej biło niemiłosciwie. Postać trzymająca ją była przerażająca. Nie do opisania. Oczy jej krwawiły, skóra była blada, zdarta i brudna. Z jej rąk wydobywały się kości bo skóra była zdarta, próbą ucieczki z ziemi. Tak to była ona. Przerażająca, pełna chęci zemsty ale czy żywa? Czy może nie do końca?

Morderstwo Ewy P.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz