Staliśmy na przeciw siebie i wpatrywaliśmy się sobie w oczy.
Nagle usłyszałem huk, spojrzałem na Jaśka a on na mnie. Przewrócił się. Spojrzałem w stronę z której wydobył się hałas. Prosto we mnie wpatrywał się Florek. W ręku trzymał broń. Szybko odwróciłem się w stronę Jasia. Na jego koszulce zobaczyłem krew. Przestraszyłem się.
- Janek! Jasiek! Kochany!
- Wstań proszę... proszę. Lekko szarpnąłem nim lecz nie reagował. Z jego rany wypływała krew. Próbowałem ją zatamować lecz nie mogłem. Zadzwoniłem szybko po pogotowie po czym spojrzałem w stronę gdzie wcześniej stał Florek lecz jego tam już nie było.- Kocham Cię. Zawsze Cię kochałem. - powiedział cicho Jaś.
- Też Cię kocham i zawsze będę.Gdy pogotowie przyjechało było już za późno. Umarł na moich rękach.
CZYTASZ
Smasie,fasie i te inne czyli one shoty
RandomPo prostu one shoty gejowskie poświęcone ekipie terefere oraz paru innym osobom.