III

4.5K 202 23
                                    

Ciepłe lipcowe powietrze przenika przez otwarte drzwi balkonowe. Kolejne gwiazdy pojawiają się na ciemno granatowym niebie witając się ze swym towarzyszem, Księżycem.
O tej porze dnia, miasto zdaje się mieć inny dźwięk. Nie słychać porannego zgiełku, który tak towarzyszy mieszkańcom owej francuskiej metropolii. Za to powietrze wypełnione jest dobiegającą zewsząd delikatną francuską muzyką. W sam raz dla romantyków.

Rękoma odsłaniasz zasłony, by znaleźć się w progu balkonu. Wciągasz głęboko powietrze, upijając się jednocześnie pięknem tego miasta. Twoje bose stopy dotykają zimnego podłoża balkonu, ale to cię nie zraża. Opierasz się o poręcz barierki spoglądając na oświetloną w oddali Wieżę Eiffla, królującą nad Sekwaną i nad całym miastem. Wszystko to wydaje się być tak magiczne i nierealne, że aż szczypiesz swoje prawe ramię. To jednak rzeczywistość, myślisz.

Słyszysz za sobą kroki, ale nie boisz się. Nie odwracasz się, czekasz biernie. Wyczuwasz jego obecność, kiedy pojawia się kilkadziesiąt metrów za tobą. Delikatny powiew wiatru sprawia, że w swych nozdrzach czujesz zapach jego cudownych perfum, które tak kochasz. Mięśnie na twoich plecach naprężają się, kiedy palcem gładzi twoje nagie ramię. Nawet nie wiesz kiedy znalazł się tak blisko ciebie!

Wolnym i lekkim ruchem zatacza koła wokół wystającej kostki twego ramienia. W końcu dotyka jej swymi ustami. Odruchowo zamykasz oczy, a twoje ciało zaczyna się odprężać. Tym samym palcem dotyka twego prawego ramienia, które również całuje. Wzdychasz bezgłośnie. Swą lewą rękę kładzie na twym lewym boku przysuwając cię bliżej siebie. Czujesz jak wasze ciała się stykają. Kładzie twarz w twoje włosy uśmiechając się do siebie i przytula cię.

Chwilę tkwicie w ów uścisku, aż w końcu odgarnia twoje włosy. Powoli zaczyna całować twoją szyję począwszy od karku. Najpierw składa na nich delikatne i suche pocałunki, żeby po chwili mocniej przywierać wargami do twej skóry, smakując jednocześnie twój czekoladowy balsam do ciała. Wydajesz z siebie cichy jęk odchylając głowę do tyłu. Zachęcasz go do głębszych pocałunków. Prawą dłoń kładzie na przodzie twojej szyi, dotykając i zarazem pieszcząc ją w najbardziej możliwy intymny sposób. Koniuszkiem języka dotyka płatka twego ucha, by po chwili złożyć na nim pocałunek, delikatnie go przygryzając. Całuje cały twój policzek, aż w końcu odwraca cię w swoją stronę dalej trzymając cię w objęciu. Jego niebieskie oczy spotykają twoje, widzisz w nich jak bardzo cię pożąda. Jak szaleje z tęsknoty za twym ciałem. Dotykasz palcami jego twarzy. Ich koniuszki błądzą po niej, co chwilę gładząć jego wystające kości policzkowe. Twoje oczy zapamiętują każde miejsce na jego twarzy, w którym znajdują się piegi. Spogląda w twe oczy, jednak co chwilę przyglądają się twemu ciału. Palce jego prawej dłoni bawią się lewym ramiączkiem twojej letniej białej sukienki. W końcu opada ono na twe ramię, ukazując niewielki kawałek twej piersi.

To pobudza go jeszcze bardziej. Widząc to, przywierasz swoimi wargami do jego, przyciskając je mocniej. Koniuszkiem języka odchylasz jego usta, łącząc wasze języki w jeden miłosny taniec, pełen uniesień. Słyszysz wasze przyspieszone oddechy i serca bijące jednym zgodnym rytmem. Przyciąga cię mocniej do siebie. Wasze miejsca intymne stykają się, czujesz jak na ciebie napiera. Palcami dotykasz jego krótkich włosów, gdzie na czubku głowy pojawiają się pierwsze loki.

Odrywa się od ciebie i znów spogląda ci w oczy. Głębokim i pełnym miłości głosem szepcze ci do ucha najromantyczniejsze Kocham cię. Kładziesz swą twarz w prawym zgięciu jego szyi, przytulając się, wąchając zapach jego perfum, znikając i zatracając się w tej chwili. Po krótkiej chwili, która dla ciebie jest wiecznością, odsuwasz się od niego. On natomiast poprawia ramiączko twojej sukienki, chwyta cię za rękę, którą delikatnie muska swoimi ustami całując. W końcu opuszczacie balkon i piękne paryskie widoki, ponieważ zabiera cię na premierę swojego nowego filmu. Po drodze szepcze ci, że to tylko niewielki przedsmak waszej zbliżającej się nocy.

Chciałabym życzyć Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych, a także mokrego Dyngusa. Oby ten czas spędzony wraz z rodziną był dla Was wyjątkowy. Pozdrawiam i jeszcze raz Wesołych Świąt! xxx

Tom Hiddleston - ImaginesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz