2)Podejrzliwość:
Obudziłam się rano i jak zwykle w poniedziałek nie miałam czasu na śniadanie .Ubrałam się ,porwałam torbę i pobiegłam na dół do wyjścia .Przed domem stał Eric mój najlepszy przyjaciel z klasy.Chodziliśmy do 2f gimnazjum w Wieliczce.Zamknęłam dom.
-Hej Katrine.
-Hej Eric.-Odpowiedziałam .
Podeszłam do niego i poszliśmy w stronę szkoły.Przez całą drogę rozmawialiśmy o tym co robiliśmy w weekend.Powiedziałam mu też o śnie.
-Miałam dziwny sen .Szłam ciemnym lasem bez celu i w ogóle się nie bałam .
-A-a coś jeszcze ?Spytał zaciekawiony i wyczułam w jego głosie nutkę strachu.
-Yy... Aha miałam też czerwone oczy jakby z krwi.- Odpowiedziałam zaciekawiona jego reakcją.
-Katrine będziesz miała jeszcze dużo snów. Skończą się jak zrozumiesz o co chodzi musisz zrozumieć miał tak mój brat.
-Eric ,co ty mówisz ?! Przecież ty nie masz brata.
-Mam ,ale z nim nie utrzymuje kontaktu.Musisz szukać sama rozwiązania te sny to zagadka ,podpowiedzi...co się z tobą później stanie.
-Co się ze mną stanie ?! O czym ty mówisz!?Eric nie żartuj sobie .Proszę.
Już byliśmy przed szkołą.
-Nie żartuje Katrine .Do zobaczenia na lekcji.-odszedł w stronę drzwi.Ja czekałam aż dziewczyny przyjadą .Po 2 minutach czekania przyjechało auto mamy Caroline.Z pojazdu wyszły Gabrielle,Doris i Caroline moje trzy przyjaciółki.
-Hej Katrine -Powiedziały chórkiem.
-Hej dziewczyny.
-Lepiej się pośpieszmy bo spóźnimy się na historie.-Powiedziała Doris.
Poszłyśmy do szafek,przebrałyśmy się i poszłyśmy do sali nr.10 na historię.Lekcje mijały szybko .W końcu wyszłam ze szkoły .Nagle mnie wystraszył Eric .
-Mogę cię odprowadzić ?
-Jasne.
-Katrine przepraszam za rano .Po prostu się martwię o ciebie.Nie chce cię stracić jak brata.
-Nie ma sprawy.
Poszliśmy w stronę mojego domu.
CZYTASZ
Dziewczyna Mroku
Mystery / ThrillerHej! Napisałam swoją własną książkę. Trochę się kierowałam w różnych książkach ,ale cała książka napisana została tym co mi wpadło samo do głowy myślę ,że wam się spodoba .Piszcie co mogłabym zmienić .