Przeprowadzka

92 6 1
                                    

W końcu wylądowaliśmy w kraju , z którego pochodziłam -chyba. Tak naprawdę nic nie wiedziałam o tym z kąd pochodzę ani kim jest moja rodzina. Kompletnie nic.

Wyszłam z samolotu razem z mamą Lissi i tatą David'em. Szliśmy na przystanek autobusowy skąd mieliśmy dojechać do naszego nowego domu. Cała podróż tak mnie zmęczyła , że prawie usnęłam w tym autobusie. Kątem oka obserwowałam domy, lasy i mijające nas samochody. Tu było inaczej niż w Nowym Yorku. Tu życie wydawało się spokojniejsze. Miałam nadzieje , że tak będzie i od razu pogrążyłam się w błogim śnie.

-Iva , Ivaaa . Wysiadamy.

Głos mojej mamy przerwał mi sen o przystojnym brunecie którego poznałam w nowyn kraju. Niestety to był tylko sen.

-Jesteśmy na miejscu ?

Powiedziałam nie ukrywając ziewania.

-Tak , to nasz nowy dom.

Mówiąc wskazała na średniej wielkości biały dom z tarasem. Nie wiedziałam, że będzie tu aż tak fajnie. Wysiedliśmy z zatłoczonego autobusu i otworzyliśmy furtkę do naszego podwórka. . Następnie tata otworzył główne drewniane drzwi weszliśmy do dużego salonu połączonego z jadalnią. Pierwsze wrażenie było dobre. Ale najbardziej ciekawił mni mój pokój. Mama zaprowadziła mnie na piętro i zostawiła przed jednymi z drzwi. Otworzyłam je.....

Przeciwko przeznaczeniuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz