Gdy policjanci skończyli mnie przesłuchiwać kazali mi czekać na kogoś z opieki społecznej,nie wiedziałem co teraz będzie gdzie pójdę gdzie będę dziś spał.
Po paru minutach weszła do pokoju jakaś kobieta,powiedziała mi że jest z mopsu powiedziała że dziś będę w ośrodku a jutro zajmą się mną i postaraja się umieścić w mojej rodzinie a jeżeli to nie wyjdzie to poszukają rodziny zastępczej na ten okres gdy matka będzie w areszcie.
Kobieta zawiozła mnie do tego ośrodka był to szary długi budynek był okropny nie chciałem tak wchodzić,ale niestety musiałem.
Stałem przed przydzielonym mi pokojem,otworzyłem białe drewniane drzwi,w pokoju był jakiś chłopak siedział na łóżku gdy wszedłem wstał i się przedstawił miał na imię Kuba ja również się przedstawiłem chyba oboje nie mieliśmy ochoty gadac bo on siadł na swoim łóżku a ja rozejrzałem się po pokoju pod oknem było łóżko więc tam siadlem i położyłem plecak z ubraniami,musiałem napisać do Oskara w końcu więc wziąłem telefon do ręki miałem 5% baterii więc zacząłem szukać gniazdka lecz jedyne było obok łóżka kuby więc wstalem i podszedłem do niego zapytałem
-przepraszam ale chyba jedyne gniazdko w tym pokoju jest tutaj mógłbym usiąść i podłączyć telefon ?
- jasne że tak siadaj !
Więc usiadłem obok niego i podłączyłem włączyłem internet a telefon wibrował jak głupi dostałem chyba z 30 wiadomości
Był przestraszony czemu mu nie odpisuje tyle czasu znowu nie chciałem aby dowiedział się o moich problemach więc powiedziałem że zgubiłem telefon i dopiero teraz go znalazłem
Nagle Kuba się odezwał
- z jakiego powodu tu trafiłeś ?
Nie wiedziałem czy chce mu to opowiadać ale pomyślałem że jak z kims o tym pogadam to mi ulży więc
-Moja matka zamordowała ojca...
-Jak to ? Dlaczego ? Przepraszam że tak wypytuje jeżeli nie chcesz nie musisz o tym opowiadać
-bił ja i brał narkotyki a dokładniej niewiem co się stało to wszystko było straszne gdy wracałem do domu zobaczyłem policję tam oni zabrali mnie na komisariat i teraz znalazłem się tutaj ehh.
A mogę wiedzieć czemu ty tu jesteś ?
- Moi rodzice są alkoholikami w moim domu były ciągle imprezy aż w końcu ktoś to zgłosił.
-jeju to musiało być straszne,wspolczuje ci
-to nic w porównaniu do twojej sytuacji Michał.
-ehh strasznie mi ciężko
W tym momencie do oczu wpłynęły mi łzy , Kuba widząc to przytulił mnie byłem zaskoczony nie wyglądał na takiego którego coś takiego rusza,także go przytuliłem i się rozpłakałem,po paru chwilach puścił mnie i powiedział że wszystko się ułoży usmiechnolem się do niego i usiadłem wygodnie i zacząłem pisać z Oskarem,zapytał kiedy się widzimy a ja nie potrafiłem mu odpowiedzieć nie wiedziałem kiedy będę mógł normalnie wychodzić itd więc napisałem mu że mam szlaban za oceny ale bardzo chce tego spotkania.
Zbliżała się już godzina 2 w nocy widziałem że Kuba będzie chciał zaraz iść spać, więc pożegnałem się z Oskarem i położyłem telefon na szafce obok jego łóżka i wstalem,poszedłem do łazienki aby się wykąpać,rozebralem się i wszedłem pod prysznic,w mojej głowie było miliony myśli,byłem tak bardzo smutny i przerażony znowu się rozpłakałem woda była ciepła i przyjemna siedziałem tam dobre 30 minut przestałem płakać i wyszedlem wytarlem się i spojrzałem w lustro nagle ktoś zapukał zawinolem ręcznik w pasie i otworzyłem drzwi a przed nimi byl Kuba chial do toalety powiedziałem że wyjde a niech on idzie ale on powiedział że nie muszę wychodzić więc zostałem i zacząłem myć zęby w lustrze widziałem że Kuba już skończył i stał tylko patrząc się na mnie byłem lekko skrępowany ale zlekcewazylem to i wypłukalem buzi i wyszedlem on poszedł umyć ręce i także wyszedł stałem jeszcze przy jego łóżku i sprawdzalem telefon gdy przechodził obok mnie dotkna mojego ramienia byłem zdziwiony ale znowu olalem to poszedłem po ubrania i wszedłem do łazienki ubralem się w bokserki i t-shirt wyszedlem światło było zapalone a Kuba nie spał czułem na sobie jego wzrok ,położyłem się na łóżku i leżałem przez pare chwil,potem spojrzałem na niego przejrzałem mu się bo wcześniej tego nie zrobiłem był tak bardzo przystojny brunet z wyraźnymi kośćmi policzkowymi dużymi ustami koloru oczu nie widziałem jutro to zrobię,po chwili chłopak chyba zauważył że się w niego wpatruje,ja przestraszony popatrzyłem się na ścianę w sumie mnie to smieszyło i się lekko zaśmiałem wtedy on powedzial
-ładny masz uśmiech
-hah dziękuję Ci
Nie wiedziałem czego mam się spodziewać
Zamknąłem oczy i zasnolem ...