1

102 7 0
                                    

Pewnego ranka w nieznawidzonym miescie kosztyn
____________________________________
Rano: 7:15

Mama- wstawaj leniu!

Diego- już wstaje

Mama- wstawaj i nie marudź!

Diego- wstaje,wstaje

Zakrywam głowę poduszką, bo matka mi zasłony odsłoniła,i światło dzienne mnie oslepilo.poszedlem się ogarnąć do łazienki.Po ogarnięciu poszłem po schodach do kuchni by zjeść śniadanie.

Diego- jestem

Mama- to dobrze, tu masz śniadanie a ja idę do pracy pa miłej szkoły

Diego- pa

Dobrze wie że nie nienawidzę tej szkoły i tych uczniów masakra.Z kuchni ruszyłem do przed pokoju by ubrać bluzę i buty

Po wyjściu z domu, założyłem se słuchawki na uszy by odluzowac się od życia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po wyjściu z domu, założyłem se słuchawki na uszy by odluzowac się od życia.Po dojściu do szkoły było godzina 7:51 przynajmniej się nie spóźniłem eh..... Zaś męczenie się w tej budzie.

W sztni:

Megan- o kto to szatan haha hej szatan :p

Michal- elo szatan

Kasia- część szatanek

Piotrek- siemka szatan

Maciek- joł szatan

Nie mówiłem ale odkont pamiętam zawsze nazywali mnie szatan nie wiem dlaczego ale gdzieś to mam megan, Dylan, Kasia, Piotrek, maciek, to paczka największych chuliganów w szkole,wszyscy ich się boją oprócz mnie dlatego  mi dokuczają.
______________________________________

Mam nadzieję że pierwszy tom wam się podoba za niedługo następny :*

Ja SzatanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz