-no nie wiem co zjesc -wiesz co ja ci moge dac troche kurczka -CO!!!!! Ty.... Mówisz? -no wiesz chyba ma pchyły bo mnie ucho swedzi. Wez nie rub takiej miny psa gadajoncego nie widzisz ? -nie -to teraz widzisz (je) -aha....... -wiesz ja... Ide -okej (ma pełną buzie) Szlem szlem i zobaczylem Margo -hej -o hej stalo sie cos? -no wsumie? -co -da sie fskszecic człowieka? -no mateusz umie -a jak to robi? -porostu jest królem piekła i derektorem szkoly avalon -musze sie go pozbyc -nie dasz rady on jest cholernie silny -dam rade Poszegnalem sie z Margo i mialem zamiar wejsc do piekła mój ojciec kiedys miał klucz do piekła, musze go znalesc ten klucz i wejść do piekła. Poddomem Okej teraz wchidze i szukam. Chyba przeglondlem wszystkie pokoje ale go nie bylo jeszcze piwnica ojciec powiedzial ze mam tam nie fchocic do piwnicy. Czyli tam może bendzie w piwnicy ide. (Otwiera drzwi)hmm...... Troche tu ciemno musze zapalic swiatlo tylko gdzie wlocznik. Po kilku minutach znalazlem wlocznik. O tu jest okej teraz gdzie klucz o Jezu..... Ta piwnica wyglonda ja pokuj tortur
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Masakra nie wiedzialem ze ojciec torturowal ludzi dobra gdzie jest klucz. O mam duży okej a gdzie wejscie do piekla o kurde duże to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dobra ide. WPIEKLE Okej jestem w piekle wsumie nie jest tu aż tak strasznie no dobra ide szukac szkoly avalon. To chyba tu ide. O kurde ta szkola jest tak duza ze chyba sie w niej zgubie hmm...... Spytam sie ucznów -hej -yyy...... Hej znamy sie? -yyy... Nie jestem nowy -aha okej jestem Kinga -miło ja Diego tak przy okazji to gdzie gabinet derektora -na koncu korytarza -o wielkie dzieki -nie ma za co Dobra ide do mateusza sie rozliczyc Z Mateuszem szlem i doszlem na koniec korytarza szkolnego (puka na drzwi) -prosze -o kogo ja widze czejsc Diego -To twoj koniec -a czyli wiesz ze bella umarla -tak wiem -haha to było tak proste jak wyrwanie dziecku lizaka haha -wiesz mi nie do smiechu -ale bendzie -to i tak twoj koniec -o bo ja sie tym przejmuje -dolarem -k***a. Jak ty to zrobiles przecierz jestem odporny -najwidoczniej nie pa -N... I.... E!!! I zginol teraz dostane królem piekla i kazdy bendzie mi sie klanial haha ______________________________________ Mamnadziejezesiepodobaczekamnakomentarzepapazaniedlugonastepny :*
