Patrzyliśmy przez chwilę na siebie. Oczy szybko zniknęły. Zerwałam się z kolan Roba, podciągając gacie i spodnie, po drodze łapiąc koszulkę. Usłyszałam za sobą głos wkurwionego Roba i śmiech innych.
"Gdzie biegniesz suko?!"
Nie zatrzymałam się. Ten mały skurwiel nie mógł być szybszy ode mnie.
Wybiegłam na podjazd. Zauważyłam tą małą spierdolinę popitalającą w kierunku mojego domu. Mały huj nie wiedział, że moich starych nie ma w domu. Pobiegłam za nim.
Jimmy zaczął walić do drzwi mojej chałupy z perfidnym uśmiechem.
Gówniarz nie wiedział, że nikt mu nie otworzy. Podbiegłam do niego i złapałam go za rękę. Mały zdenerwował się i zaczął wrzeszczeć, tyle, że nikt go nie słyszał. Zaciągnęłam go na tyły domu do drewutni, która obecnie nie była przez nikogo używana.
Wiedziałam, że Mały Jimmy opowie o wszystkim mojej matce, a ona przekaże to dalej ojcu. Na pewno by mu powiedziała. Gdyby ojciec wiedział co robiłam z Robem...
CZYTASZ
Wspólne zainteresowania
Short StoryWchodzisz (Ifff u noł łot Ajjj miiin) na własną odpowiedzialność. Opowiadanie o dziewczynie i chłopaku z sąsiedztwa. ❤️ Uwaga. Jeśli wydaje ci się, że wiesz o czym to jest, to wiedz tyle, że prawdopodobnie to nie jest to, co myślisz, że to jest.