Czułam jak coś lub ktoś..pomaga mi w tej nagłej zmianie , moi rodzice dotrzymali słowa , wciąż byli przy mnie i opiekowali się mną. Chwilowo zawahałam się i chciałam zostać w mojej sali. Jednak nie dając nic po sobie poznać, złapałam Panią Amandę za ręke i poprosiłam aby wyprowadziła mnie z domu .Obie przechodziłyśmy przez masę korytarzy mijając różnych ludzi. Mieszkałam tu przez tyle lat, ich twarze powinny być mi znajome , jednak ja kompletnie nie miałam pojęcia kim oni są. Nie wiedziałam , że razem ze mną mieszka tu tyle dzieci, niektóre z nich z uśmiechem machały do mnie, żałowałam , że nie wyszłam do nich wcześniej. Słyszałam też masę szeptów, prawdopodobnie na mój temat, jednak nie przejmowałam sie nimi i szłam przed siebie. Po chwili moim oczom ukazały się ogromne drzwi , prowadzące do wyjścia. Serce biło mi jak dzwon , chciałam to zrobić jednak , nie byłam do końca pewna, znów się zawahałam.Jednak nie zdążyłam odmówi i wykazać jakiejkolwiek niechęci. Pani Amanda , złapała mnie za nadgarstek i pociągneła za sobą, drzwi otworzyły się i obie wybiegłyśmy na zewnątrz! Niby nic niezwykłego , jednak czułam się jak w raju! Przez drzewa przedzierało się ciepłe, jesienne słoneczko. Czułam się jak małe dziecko, wszystko to co widziałam za oknem mogę podziwiać teraz! Pobiegłam w stronę lasu , tak pięknie pachniało , nagle zapomniałam o wszystkich moich zmartwieniach. W końcu od 10 lat żałoby , poczułam , że żyje! Tak strasznie się cieszyłam , cieszyłam się z decyzji jaką podjęłam, było znakomicie. Wtedy własnie po policzku popłynęło mi kilka łez, jednak nie takich zwykłych..To były prawdziwe łzy szczęścia!
YOU ARE READING
Moje Szczęście..
Teen FictionHistoria ta jest prowadzona przez 16- letnią Melanie. Nastolatka wiele przeszła, musiała pogodzić się z nagłą śmiercią rodziców i oswoić się z nową sytuacją.Jak potoczy się jej życie? Czy jej los się odmieni?