Gdy budze się tego dnia boli mnie dosłownie wszystko, czuje jakby żadna z kości w moim ciele nie była na swoim miejscu, czuję się tak źle, że przez chwile nie mam siły otworzyć oczu i roważam zostanie w domu. Szybko jednka przypominam sobie, że ta opcja w ogóle nie wchodzi w gre i niechętnie podnosze powieki.
Jestem tak nieprzytomny, że potrzebuje chwili, by zrozumieć, że cos jest nie tak. Rozgladam się po pokoju, który zdecydowanie nie jest mój. Nie powiem jednak, że jest mi obcy. Jest to pokój mojego chłopaka i przez chwilę zastanawiam się czy jestem aż tak roztargniony, by zapomnieć, że zostałem wczoraj u niego na noc.
Jednak gdy sie rozglądam nigdzie dookoła nie ma śladu po Aomine. W pokoju jestem tylko ja, a z łazienki nie dochodzi dźwięk wody lejącej się z prysznica i choć to bardzo nie w jego stylu przez chwilę zastanawiam się czy Daiki nie zdecydował się przypadkiem na zejście na dół i przygotowanie sniadania.
Po chwili rozważań postanawiam sprawdzić tę opcję i zejść na dół, jednak gdy mijam lustro zdaje mi się, że zauważyłem coś bardzo, bardzo niepokojącego.
Gdy się cofam moje obawy potwierdzają się. Z lustra zerkają na mnie szeroko otwarte granatowe oczy.
***
-Jest źle! Jest źle i to bardzo! Bardzo! Bardziej niż zwykle ~ssu - mówię machając Akashiemu rękami przed twarzą - Akashiii
-Aomine. Przestań. Jeśli próbujesz zachowywac się jak Kise wiedz, że to kiepski pomysł uspokój się.
-Nie rozumiesz! Nikogo nie próbuje udawać! Wygląda na to, ze Aomine i ja jakims cudem zamienilismy się ciałami! Co mam z tym zrobić, Akashi, musisz mi pomóc!
-Atsushi, odłóż prosze przekąski, nie powinieneś tyle jeść - mówi kompletnie ignorując mnie i mój problem. Zupełnie jakbym nigdy się nie odezwał.
A raczej ignoruja go do momentu, w którym w pokoju nie pojawia się Aomine. Aomine w MOIM ciele lecz zdecydowanie NIE wyglądający jak ja.
Nic, co przedstawia sobą, a w sumie mną, w tej chwili mój chłopak nie ułatwi mi utrzymania dobrego statusu modelingowego. Jego włosy są w nieładzie i przysięgam, że zabije go jeśli moje przypuszczenia, że w ogóle ich nawet nie uczesał są prawdziwe. Jegoskóra wydaje sie nie byc dość dobrze nakremowana, a w praktyce wydaje się nie być nakremowana W OGÓLE, a kiedy patrzę na niechlujny sposób w jaki idzie rozważam popłakanie się lub pobicie go.
-Oh, więc Kise...jednak mówił prawdę - mówi Kuroko, którego obecności prędzej nie zauważyłem
-OCZYWIŚCIE! - czuję się wręcz urażony faktem, że praktycznie nikt mi nie uwierzył - Co mogę zrobić, by to odwrócić? - pytam, powoli zaczynając panikować
-Od czego to się zaczęło? - pyta Midorima, nagle biorąc mnie poważnie i jestem mu w tej chwili bardziej niż wdzięczny. Jeśli ktokolwiek da radę rozwiązać ten problem - jest to Midorima bądź Akashi
-Chciałbym to wiedzieć. Wczoraj zasnąłem w swoim łóżku, a dzisiaj obudziłem się w jego. - powiedział Aomine ziewając szeroko. Shintarou zmierzył go krytycznym wzrokiem.
-Trzeba znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, jesli nie chcemy, by fanki Kise zaczęły wnikać w zmiane ich idola, którą w tej chwili niechybnie zauważą - dodał, a wszyscy spojrzeli na PONOWNIE ziewającego Aomine, ani trochę nie przejmującym się tym, że jego tragiczne zachowanie niszczy mój image.
-Fanki? - powiedział z szerokim uśmiechem - zupełnie o nich zapomniałem. Może bycie Tobą nie będzie jednak takie złe, Kise
to mówiąc jak gdyby nigdy nic zostawił nas i poszedł w stronę stałej grupy fanek, które zwykle towarzyszyły mi od rana.
I oprócz zmartwienia o wpływ, jaki zachowanie Aomine może mieć na rozwój mojej kariery poczułem ukłucie jeszcze jednego, silnego uczucia, które trudno bylo mi nazwać...
_________________________________________________________
Postanowiłam napisać tego ficka już około miesiąc temu, jednak jak się pewnie spodziewacie, nie miałam czasu - jak zwykle. mówiąc szczerze trochę mnie to martwi ponieważ rozplanowałam go dosłownie od początku do końca a teraz nie pamiętam już dużej ilości tych planów więc powiem szczerze, nie mam pojęcia jak to wyjdzie, ale postaram się, by było jak najlepiej.
żródło mojej inspiracji: http://milky96.tumblr.com/post/32196666640/aokise-we-swapped-bodies
CZYTASZ
Just A Body
FanfictionO tym jak Aomine i Kise pewnego dnia budzą się w nie swoich domach, w nie swoich pokojach, w nie swoich łóżkach... i nie swoich ciałach