7.Dlaczego ja?

6.3K 378 149
                                    

To będą moje najgorsze 24 godziny w życiu. Jedyną osobą z którą mogę podzielić się moimi zażaleniami jest Czarny Kot. A tak właściwie gdzie się podziewa? Oby nim mu się nie stało...

Biedronka ruszyła czym prędzej do Wieży Eiffla, usiadła na niej i podziwiała zachodzące słońce. Promienie padały jej na twarz, czuła ciepło słońca, kiedyś każdego dnia obserwowała zachodzące słońce z czubka wieży wraz z ojcem, niestety odkąd pracuje tyle w piekarni nie ma na to czasu, ale stara się jak najlepiej aby być najlepszym tatą na świecie.

 Promienie padały jej na twarz, czuła ciepło słońca, kiedyś każdego dnia obserwowała zachodzące słońce z czubka wieży wraz z ojcem, niestety odkąd pracuje tyle w piekarni nie ma na to czasu, ale stara się jak najlepiej aby być najlepszym tatą na ś...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Czarny Kot skakał między budynkami i nad w poszukiwaniu swojej księżniczki, ona zawsze pięknie pachnie... zaraz morzę ją znajdę, mam przecież legendarny węch! Od razu wyczuł są ukochaną, ruszył w kierunku Wieży Eiffla znajdując swoją księżniczkę. 

-Witaj Księżniczko, również miałaś pewne zamieszanie w domu?- Spytał Kot.

-Och, tak ale na pewno nie takie jak twoje chyba, że również wszystkiego czego dotknąłeś zmieniałeś w kropki.-Odpowiedziała uśmiechając się.

-Cóż, takich problemów nie miałem ale mój Ojciec postanowił porozmawiać ze mną akurat dzisiaj...- Odpowiedział z zażenowaniem.

-A nie rozmawiasz z nim codziennie?-Spytała.

-Wiesz, to trochę skomplikowane... ale mam pewien pomysł skoro żaden wróg nie atakuje a nasza transformacja potrwa jeszcze długo, może poznamy się trochę lepiej?- Zapytał z niepewnością.

-To są chyba twoje pierwsze słowa które mają sens.- Odpowiedziała, żartując sobie z kota.

Czarny Kot popatrzył na nią z zażenowaniem ale ucieszył się z jej zgody.

-Ha ha, bardzo zabawne.

-No cóż więc może...opowiemy coś na razie o naszych Kwami a do dalszych tematów dojdziemy później?.

-Skoro tak chcesz, zaczynaj...

-A więc moja Kwami nazywa się Tikki, uwielbia ciastka i bardzo mnie wspiera szczególnie przy mojej niezdarności... znaczy przy projektowaniu... Ach! za dużo powiedziałam i zboczyłam z tematu.

-Biedronko ty niezdarna?! Nie wierzę i lubisz projektować, znam osobę która ma do tego talent mogła by ci doradzić albo ty jej.

-Czyżby, nie mogę się doczekać aż ją poznam, a jak ma na imię twój Kwami?

-Plagg,uwielbia ser i nic prócz tego go nie obchodzi. Myśli tylko żołądkiem, no ale nic nie zrobię.

-Dość ciekawe...

-Hey, Biedronko, Czarny Kocie mogę wasz autograf?!

Z dołu dobiegły krzyki dziewczyny którą od dawna znali. Oboje zeskoczyli z Wieży Eiffla i poszli porozmawiać.

-Biedronko, Czarny Kocie, gdzieś była ofiara Akumy, rzadko kiedy macie wolny czas, chyba...

-Spokojnie... wszystko w porządku, po prostu mamy czas wolny i tyle.

[ PORZUCONA ] Miraculum Biedronka i Czarny Kot       Najpotężniejsza z AkumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz