Dobra ! Czy wszyscy są ? :D-odparłam pełna optymizmu.-Tak,Scott już wrócił,Mike skończył dekorować,Crystal posprzątał,Fritz przygotował łakocie dla dzieciaków,a Vincent poszedł odebrać zamówione atrakcje-odpowiedział Jeremy,który szukał w szafie kostiumów animatroników.
-Mamy zdążyć do jutra.O godzinie 10:00 zaczynamy imprezę urodzinową,a teraz dam każdemu z was kostium i bez marudzenia.Przymierzcie je tylko na chwile.Mike ! Foxy,Fritz ! Freddy,Jeremy! Bonnie,Scott ! Golden Freddy,Vincent Golden Bonnie (Spring)
-A ty kim będziesz ?-zapytał oburzony Mike.
-Jakbyś chciał wiedzieć,to będe dwiema postaciami na zmianę Chicą i Mangle.Masz co jeszcze do powiedzenia Shmidt ?-zapytałam lekko zdenerwowana.
-Ech nic....
-Ale dlaczego mam być Golden Bonniem ? Z tym kostiumem mam złe wspomnienia-odparł lekko spłoszony Vincent.
No wiem,ale tylko jeden dzień,proszę cię Vincenie,zrób to dla mnie-oparłam z błagalną miną.
-Dobrze.
Wszyscy niechętnie zaczęli przymierzać kostiumy.20 minut później...
-No Mikey ^^ Jak się czujesz ?-powiedziałam z szerokim uśmiechem na twarzy klepiąc Shmidt'a po plecach.
-W ciul głupio...
-Ja pierdziele....nie marudź...Doll na pewno powiedziałaby ,,Mikey ale zajebiście wyglądasz".
-Dobra....Y.O.L.O-odparł Mike po czym udał się do pirate Cove po oryginał Foxy'ego.Reszta poszła na scene.A ja przyglądałam się atrakcjom,które przyjechały pięć minut temu.Zaraz,zaraz......coś mi tu nie gra.....
CZYTASZ
FNAF-Nocne sierściuchy
HumorOpowieści o codziennych przygodach Sonii nocnego stróża i jej nierozgarniętych przyjaciół.Tym razem nocni stróże dziwnym sposobem zmieniają się w króliki.Akcja rozwija się wtedy,gdy szef postanowił sprzedać bezdomne pupilki.Każdy jest narażony na ni...