Rozdział 6

133 18 2
                                    

-Zostaw ją!!!- krzyczał. Po czym rzucił się na Olivera i zatopił w jego szyi swoje kły na co Oliver... zawył?!? Zawył i zamienił się w wilkołaka.

-Myślisz, że mi coś zrobisz hahah śmieszny jesteś- powiedział Oliver a raczej ta paskudna bestia. Po czym rzucił Nickiem o ścianę i wyskoczył przez okno.

-Nick! Nick! Nic Ci nie jest?- spytałam drżącym głosem.

-O mnie się nie martw, powiedz zrobił Ci coś? Ugryzł Cię?- spytał.

-Nie tylko... przystawiał się do mnie- po moich policzkach popłynęło kilka łez.

-Nie płacz kochanie jestem przy Tobie- Nick mocno mnie przytulił.

-Boję się- wyszeptałam.

-Póki jestem z Tobą nie masz się czego bać- przekonywał mnie.

-Ekhhem... widzę, że wam przeszkadzam- powiedział Brian. Od razu wstałam i się z nim przywitałam.

-Nie, nie przeszkadzasz- powiedziałam.

-A więc kiedy ruchanko?- śmiał się Brian.

-Hhaha zabawne... czasem się zastanawiam czemu ja mam takiego zjebanego brata jak ty- powiedział wkurzony Nick.

-Zaraz, zaraz to wy jesteście braćmi?!?- byłam zdziwiona.

-Niestety- odpowiedzieli razem.

***
Leżałam na łóżku i czytałam moją ulubioną książkę gdy nagle ktoś zapukał.

-Proszę- powiedziałam. Do środka wszedł Brian.

-Cześć, możemy pogadać?- spytał.

-Jasne, co się stało?- uśmiechnęłam się.

-Właściwie to nic tylko chciałem się zapytać czy...- jąkał się.

-Czy?

-Podobam Ci się?- spytał i patrzył mi się prosto w oczy.

-Yyy... Brian wiesz no ten... nie znam Ciebie dobrze ale z wyglądu to jesteś całkiem całkiem- powiedziałam uśmiechając się. Brian nagle posmutniał.

-Czyli nie mam u Ciebie szans?- spytał.

-Tego nie powiedziałam- uśmiechałam się cały czas.

-Dobra to ja ci nie przeszkadzam- już wstał i kierował się w stronę drzwi...

-Poczekaj, chodź usiądź pogadajmy, zapoznajmy się trochę- powiedziała. Rozmawialiśmy z dobre 4 godziny. Polubiłam go.

***
-Nick! oddawaj tego naleśnika!- krzyczałam.

-Nope!- powiedział chłopak śmiejąc się

-Przysięgam kiedyś Cię zabiję- powiedziałam zła. Po czym wzięłam patelnię, która leżała na blacie i goniłam Nicka. Chłopak się wywrócił i leżał na podłodze a ja usiadłam na nim okrakiem i trzymałam patelnię nad jego głową.

-Oddasz mi łaskawie naleśnika? Czy może chcesz, żebym naprostowała twój krzywy ryj tą zacną patelnią?- powiedziałam poważnym tonem.

-Hmmmm oddam jeśli dasz mi buziaka- powiedział z uśmieszkiem na twarzy.

-Nieee- zarumieniłam się i szybko wstałam odkładając patelnię. Jeju tak bardzo chce go pocałować ale no wstydzę się. Nick wstał, przytulił mnie i pocałował. "Ja się zakochałam"- pomyślałam.

-Naomi, kocham Cię- szepnął mi do ucha Nick.

-Ja Ciebie też kocham Nick- powiedziałam po czym mnie przytulił.

-Zostaniesz moją księżniczką?- spytał. Na co ja się uśmiechnęłam i powiedziałam...

-Tak, zostanę twoją księżniczką- pocałowałam go. W tym momencie wszedł Brian.

-Naomi kochana gdzie....- gdy tylko zobaczył mnie i Nicka jego uśmiech na twarzy zniknął.

-Tak?- spytałam.

-Nic.. nic, nie będę wam przeszkadzał- po czym wyszedł i trzasnął drzwiami od kuchni.

***
Leżałam razem z Nickiem na łóżku. Rozmawialiśmy tak o wszystkim. Nagle spytałam się Nicka.

-Nick, czy ja jestem człowiekiem- spytałam. Na co Nick usiadł.

-Naomi....



==================================================================================

Hej kochani :* No znów bawię się w POLSATA XD

Jak wam się podobał rozdział? :* Przepraszam was za to, że wczoraj nic nie napisałam :(

Miłego czytania ^.^

Ps. U góry zdj pozycji Naomi na Nicku ( ͡° ͜ʖ ͡°)



Zauroczenie Wampira Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz