-Naomi- powiedział bardzo cicho.
-Tak czy nie?- spytałam.
-Nie- Nick szybko złapał mnie za rękę.
-To... kim lub czym jestem?- byłam bardzo zdziwiona odpowiedzią Nicka.
-Naomi jesteś wojownikiem- powiedział.
-Co?!? Kim? Jakim wojownikiem? Kto to? Co to? Czemu ja?- spytałam.
-Wojowników jest na całym świecie tylko 4. Ty jesteś tym najsilniejszym czyli wojownikiem ognia. Jeszcze nie potrafisz panować nad swoimi mocami tak jak twoja mama ale...- nie dokończył bo mu przerwałam.
-Mama?!? Co ty gadasz ona zginęła w... pożarze- nagle mój głos się załamał i zaczęłam płakać. "Czyli moja mama była wojownikiem"- pomyślałam. Nick mnie przytulił.-Mam opowiadać dalej?- spytał i otarł moje łzy.
-Tak- odpowiedziałam.
-A więc nie potrafisz panować nad swoimi mocami tak jak swoja mama ale sama się tego nauczysz pozostało Ci mało czasu. Musisz poczuć w sobie tą moc, a później...- powiedział.
-A co później?- chciałam żeby dokończył.-Nic... to opowiem Ci kiedy indziej- nagle posmutniał.
-Nick czemu moja mama nie żyje?- spytałam patrząc się prosto w jego piękne niebieskie oczy.
-Naomi... twoja mama zginęła za nas- powiedział.
-J... jak to za was?- łza spłynęła mi po policzku.-Za nas... za wampiry i wilkołaki- odpowiedział.
-Jak to?!?
-Rok temu wilkołaki i wampiry stanęły razem do walki z największym odwiecznym wrogiem... dementorami. Walczyli wszyscy wojownicy ale tylko twoja matka czyli wojownik ognia mogła sobie dać z nimi radę. Dementorzy chcieli powybijać wszystkie wampiry, wilkołaki i wojowników. Oni nie boją się niczego oprócz... ognia. Twoja matka podstępem zwabiła większość dementorów do waszego domu kiedy była sama i ich zniszczyła tylko... nie spodziewała się ataku od jednego z nich. Najsilniejszy czyli król dementorów przewidział jej atak i wbił jej Mroczne Ostrze prosto w serce. Tak zginęła twoja matka. Przed śmiercią powiedziała mi, że mam Ciebie pilnować- po całej opowiedzianej historii przez Nicka spytałam się...-Czy najsilniejszy żyje?- szepnęłam to Nickowi do ucha i mocno się do niego przytuliłam.
-Tak- odpowiedział.
-Boję się- łza spłynęła mi po policzku, a Nick ją szybko otarł i dodał...
-Nie bój się, kiedy jestem to nic ni nie grozi- po czym mnie pocałował.***
Wyszłam na spacer do pobliskiego lasu i słuchałam muzyki. Wyszłam tylko na 40 minut bo Nick bardzo się o mnie martwi i na dłużej nie pozwalał. Bawi się chyba w mojego tatuśka ale po części go rozumiem.-Witaj piękna- powiedział jakiś mężczyzna, który stał za mną.
-Oliver- powiedziałam i szybko się odwróciłam.
-We własnej osobie- powiedział i uśmiechnął się szyderczo.
-Czego chcesz?- spytałam.-Ciebie! Jesteś moja- dodał.
-Hmmmm twoja powiadasz? To muszę Cię zdziwić ale od kilku dni jestem Nicka upsss...- po czym zaśmiałam się.-Nicka?!? Cooo?!? Nie! JESTEŚ MOJA!- krzyczał po czym szybko wbił mi strzykawkę w ramię z jakimś płynem. A ja momentalnie straciłam przytomność a ostatnie co słyszałam to...
-Jesteś moja i tylko moja- powiedział Oliver.
===============================================================================
Witajcie kochani!!! <3
Zapożyczyłam do swojego opowiadania DEMENTORÓW XDDD
Harry chyba nie będzie miał o to do mnie sapów ;-;
Nie bójcie się dawać gwiazdek i komentować rozdziałów :* To mnie bardzo motywuje do dalszej pracy hihi <3 Dzięki za ponad 300 wyświetleń <3
Miłego czytania <3
Ps. U góry zdj dementorów :o
CZYTASZ
Zauroczenie Wampira
RomanceNaomi jest 17 letnią dziewczyną. Ze względu na śmierć matki przeprowadza się do innego miasta. W nowej szkole poznaje chłopaka. Kim jest chłopak? Jakie tajemnice ukrywa? Jak potoczą się dalsze losy Naomi? Tego dowiecie się czytając "Zauroczenie Wam...